wracaj do domu ze studiów, z resztkami kaca, głodny

dzwonisz do mamy, że będziesz, ona pyta co zrobić na obiad

wszystko cię boli, koleś przed tobą #!$%@? potem, jakby żył, srał i oddychał siłownią, więc mruczysz "wszystko jedno"

rozłączasz się

potem żałujesz, że nie sprecyzowałeś

już ci burczy w brzuszku ()

wchodzisz do chaty

a tam #golabki takie jak kochasz, #pomidorowa taka jak kochasz #herbatka

mama z żalem