@bisu: jak go nie udomowisz to nie dasz rady z nim u weterynarza. Tak kiedyś też zacząłem od dokarmiania jednego bezdomnego kota, po paru miesiącach tak się oswoił że mogłem go nosić i bez obaw bawić. Minus był taki że na zimę musiałem go zabrać do domu, mimo że na lato miał budkę na podwórku. Dużo roboty z nauką starego kota ale warto. Szkoda że tylko trzy lata przeżył, bo naprawdę