#anonimowemirkowyznania
Pamiętacie może #kaktuswnorwegii? Co myślicie o takim wyjeździe pod koniec lipca do #norwegia na miesiąc,dwa i szukać tam pracy na miejscu? Oczywiście znając norweski na poziomie b1 czyli komunikacja by była z lokalsami. Czytałem #platkiowsianewnorwegii i widziałem że do końca @jegertilbake nie wyszło tam. Przykładowo spakowałbym namiot, kilka rzeczy, spałbym w lesie (XD http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_hd83Rih1m1cEdWgeouueRUm3He37YOIM.jpg) i szukałbym roboty z wioski do wioski. Jak nie wyjdzie trudno, zwinąłbym się i do domu
Pamiętacie może #kaktuswnorwegii? Co myślicie o takim wyjeździe pod koniec lipca do #norwegia na miesiąc,dwa i szukać tam pracy na miejscu? Oczywiście znając norweski na poziomie b1 czyli komunikacja by była z lokalsami. Czytałem #platkiowsianewnorwegii i widziałem że do końca @jegertilbake nie wyszło tam. Przykładowo spakowałbym namiot, kilka rzeczy, spałbym w lesie (XD http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_hd83Rih1m1cEdWgeouueRUm3He37YOIM.jpg) i szukałbym roboty z wioski do wioski. Jak nie wyjdzie trudno, zwinąłbym się i do domu
" Ostatni wpis pojawił się prawie 3 lata temu a myślę, że należy się jakieś zwieńczenie tego tagu. Post pojawiłby się bezpośrednio po zakończeniu mojej przygody z Norwegią, ale dostałem wtedy perma za jakąś bzdurę.
Po przeczytaniu własnych wpisów z tagu łapie mnie zażenowanie i patrząc z perspektywy czasu dziwię się, że w ogóle odważyłem się na ten wyjazd. W sumie teraz
@jegertilbake: XD cały on. Przeglądałem obserwowane tagi i widzę to. Kiedyś jak się uczyłem norweskiego i sam chciałem wyjechać tak bez spiny, to czytało się go jak jakieś pasty. Dobrze wiedzieć, że żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)