Aktywne Wpisy
qksgh +425
Przyszła do nas do pracy laska lat 20 i:
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
ATAT-2 +21
Mamy w teamie stosunkową nową osobę i niektórzy mają wątpliwości co do jego produktywności (praca zdalna). Do tego człowiek zagadka - wyłączona kamerka na każdym spotkaniu odkąd dołączył więc większość nie wie jak wygląda (polityka firmy wymaga włączonej na tych teamowych - nie o tym tu dyskusja zanim się striggerujecie), z całych sił unika dyskusji, jak już wywołany 'do tablicy' to mówi szybko co musi byle odbębnić i znowu się 'mutować', często
Muszę jeszcze wyrobić Mini ID (teraz zamówiłem jakieś kody PIN, które idą też na pocztę w 1-5 dni...) potrzebne do załatwiania spraw przez neta, zrobić flytemelding i sobie załatwić lekarza rodzinnego. Na początku trochę biegania po urzędach jest i trzeba to ogarniać także jak będę to miał za sobą to postaram się zrobić jakieś podsumowanie w punktach po kolei.
Wczoraj do mnie dzwonił szef, żebym przyszedł z tym D-numerem do niego, ale mi to nie pasowało więc wytargowałem zrobienie skana (telefonem i apką FastScanner, którą polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°) a oryginał mam dostarczyć w poniedziałek. Powiedziałem mu też, że muszę z nim pogadać o pracy, bo o ile praca w biurze taka zła nie jest to klatki schodowe na które mamy ~1,5-2h dziennie schodzą ~5,5h dobrym temp bez przerw. Dodatkowo poproszę go, żeby mnie miał na uwadze gdy się pojawi więcej roboty, którą będzie mi mógł przydzielić, żebym miał więcej godzin.
20 czerwca dostanę wypłatę za maj. Pracowałem od 15, ale oprócz godzin na kotrakcie dali nam na start trochę dodatkowych i była jedna robota dodatkowa przy przeprowadzkach gdzie akurat mi zapłacili za 4h a realnie pracowałem bez wliczania przerw niecałe 2 także spoko xD Dodatkowo pomagałem 17 maja w święto rano murzynowi sprzątać restaurację i się spóźnił pół h, ale stwierdziłem, że to nie mój problem więc wpisałem, że pracowałem od 6 a nie 6:30 i nikt tego nie korygował.
Za ten okres wyszło mi coś ponad 43h a po podliczeniu pensja brutto powinna wynieść ok. ~7k koron a netto z ~6,3 jeżeli nic nie popitoliłem. W sumie możliwe, że trochę więcej, bo pracowałem też w niedzielę 2h i 45min a wtedy jest dodatek 50%. Wynajem pokoju z opłatami to koszt 5,5k nok więc chyba moja gównopensja pokazuje, że utrzymanie w Norwegii nie jest zbytnim wyzwaniem a trafienie na robotę na pełny etat nawet za minimalną krajową to jak wygrać z rakiem xD
Dopiero teraz ogarnąłem, że do kupienia abonamentu nie jest potrzebne konto w banku (ale w sumie wygodniej jak samo pobiera z konta co miesiąc niż kupować ciągle w sklepie i na to uważać) i czekam, żeby mi się skończyła kasa na karcie to sobie kupię abonement w którym za 199nok się dostaje:
500 min w Norwegii
250 min za granicę
500 SMS & MMS (chyba wszędzie)
1,5 GB internetu (promocja na wakacje +1GB, normalnie jest 500MB)
Z innych mniej istotnych info to zacząłem tutaj kupować ciasto do pieczenia bułek, bo jest to bardzo niewielki koszt a smakują zajebiście. 6 bułek po 50g kosztuje ~8 nok. (pic rel).
Dzisiaj miałem zamiar też iść na plażę na której byłem pierwszy raz przy okazji wizyty w Oslo z couchsurfing (zdjęcie z niej w pierwszym poście pod tagiem), ale niestety pada deszcz także się wziąłem zamiast tego za sprzątanie i robienie zapasów tuńczyka.
W sumie już tutaj ogarniam gdzie co kupować, ale nadal dziwi mnie, że można kupić np. banany 2-3x taniej (8nok/kg) przechodząc tylko do sklepu po drugiej stronie ulicy (swoją drogą świetnie się nadają do musli i jem to zawsze na śniadanie). Z cenami masła jest podobnie, 0,5kg kosztuje w większości sklepów ~40nok, a w jednym trochę dalej jest po 24 także jak się ogarnia to można trochę oszczędzić ( ͡º ͜ʖ͡º)
Obecnie się zastanawiam w jaki sposób tutaj ściągnąć leki do Polski, bo tabletki, które wziąłem ze sobą skończą się w ciągu kilku następnych tygodni i pasuje mi jakoś przemycić paczkę także będę musiał coś wykombinować, bo tutaj wybór leków jest bardzo ubogi a one same drogie więc już lepiej zapłacić nawet cła niż tutaj szukać.
#platkiowsianewnorwegii
Nie wiem co na to moje wspolokatorki ( ͡º ͜ʖ͡º)
Godzin pracy faktycznie masz mało. Ja pracuję 30 tygodniowo i mi styka. Mógłbym więcej, ale mi się nie chce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem czy taki ciezki start, zobaczymy jak bedzie