Audycja o ludziach, którzy są wychowani na owce, na wilki, oraz o pasożytach ludzkich i sposobach na radzenie sobie z nimi. .

Odstąpienie od umowy zostało doręczone we wtorek, 30 sierpnia. Oznacza to, że miasto nie zapłaci wykonawcy blisko 150 tys. zł za usługę i obciąży go dodatkowo karą finansową. Wykonawca ma teraz 7 dni, żeby zabrać zwierzęta z polany.

Miasto złożyło kolejne trzy zawiadomienia do prokuratury. Zapadła też decyzja, że Gdańsk nie zamierza płacić 150 tys. zł firmie, która wygrała zapytanie ofertowe na realizację zadania i chce zerwać umowę z wykonawcą. Na miejscu wypasu stwierdzono szereg nieprawidłowości, a wicedyrektor GZDiZ i...

– Za poświadczenie nieprawdy został zwolniony z pracy w trybie dyscyplinarnym pracownik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni – poinformował 17 sierpnia rzecznik prasowy prezydent Gdańska D…

147,5 tys. zapłaci Gdańsk za "wypożyczenie" na trzy miesiące stada 15 owiec, które wypasa się nad Opływem Motławy. Taniej byłoby zwierzęta po prostu kupić. Dlaczego więc miasto tego nie zrobiło? - Bo program to pilotaż i byłoby to nieopłacalne - odpowiadają urzędnicy.

Nad Opływem Motławy na trzy miesiące zamieszkały owce rasy wrzosówka które zajmą się skróceniem trawy a doglądać będzie je baca. Koszt tego projektu to 147,5 tys. zł. Wypas jest opłacony przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Kiedyś za rydwan zapłacili tam 147,6 tys. zł czyli w Gdańsku oszczędzają

Pies usuwający korki z owiec.

Nowa Zelandia ogłosiła nowy plan w ramach polityki klimatycznej. Rząd chce wprowadzić podatek od emisji metanu krów i owiec. Zapłacą go hodowcy tych zwierząt, a zebrane pieniądze mają wspierać zrównoważone rolnictwo. To pierwsza taka inicjatywa na świecie.

Nasz zagroda!

Niemiecka gra w której czarnym baranem trzeba zapłodnić owce

Skupienie i odporność psa pasterskiego nie mają sobie równych.

Austriacka farma słoneczna wprowadza dość nietypowe rozwiązanie. Postanowiono połączyć odnawianie dzikiej przyrody z wytwarzaniem zielonej energii, wprowadzając na teren owce “do koszenia trawy”!

Stado owiec wybrało swoją drogę i pognało do potoku.

Nie wiadomo na ile powszechny sposób.

W Szkocji owczarek zeskakuje z quada, aby dostać się do pracy. Biegnie w zagrodzie iw ciągu kilku sekund zbiera stado owiec. Po zakończeniu pracy wraca na swój quad.