"Do przyszłości czy przeszłości, do czasów, w których myśl jest wolna, w których ludzie różnią się między sobą i nie żyją samotnie – do czasów, w których istnieje prawda, a tego co się stało nie można zmienić.
Z epoki identyczności, z epoki samotności, z epoki Wielkiego Brata, z epoki dwójmyślenia – pozdrawiam was!"

#rok1984 #orwell #cytatywielkichludzi
Luźna myśl:
dajmy na to że za ileś tam lat zachodnia Europa będzie muzułmańska. Rosja ma poważne problemy demograficzne. Polska w sumie też.
Wychodzi na to, że będzie w przyszłości sytuacja, gdy duża społeczność islamska będzie graniczyć od wschodu z równie dużą społecznością chińską. Wszystko pomiędzy będzie za stare i za słabe, żeby zapobiec takiemu rozwojowi sytuacji.
Tak czy nie?
#przemysleniazdupy może też trochę #orwell
4 kwietnia 1984. Wczoraj wieczorem byłem w kinie. Same kroniki wojenne. Jedna

znakomita, pokazywała bombardowanie statku z uchodźcami gdzieś na Morzu Śródziemnym.

Widownię ubawiły najbardziej ujęcia olbrzymiego tłuściocha uciekającego wpław przed

helikopterem, najpierw pokazywano go, jak pluszcze się w wodzie niczym morświn, potem przez

celowniki helikoptera, a potem podziurawionego jak sito, woda wokół niego zaczerwieniła się i

nagle zaczął iść na dno, jakby przez te dziury woda wlewała mu się do środka,
A gdyby tak.. zrobić monitoring miasta dronami? kilka dronów latających automatycznie po mieście, kamera live w necie ew. na komisariacie i na żywo byłby feedback z całego miasta. Możnaby szybko zauważyć przestępstwa których ludzie się boją zgłaszać, a drony to wiadomo - przecież mogą automatycznie wracać i się ładować. Czy za bardzo inwigilacja? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#porannerozkminy #orwell
#beksinski #orwell #oswiadczenie

Czytając kiedyś rok 1984 miałem na okładce ten obraz, ktoś czytał podobne wydanie z tym obrazem? Nie wiedząc za dzieciaka kto to mógł namalować, ojciec uświadomił mi, że to obraz Wielkiego Beksińskiego. Zawsze ten obraz będzie mi się kojarzył z rokiem 1984.
Przy okazji bardzo dobrze oddaje to co książka opisywała. Zniewolenie człowieka, upadek tak w skrócie interpretuję ten obraz.
Pobierz Rozpustnik - #beksinski #orwell #oswiadczenie 

Czytając kiedyś rok 1984 miałem na ...
źródło: comment_sKvVAnoowWXJWkxpCx77V7yczbLDlA4r.jpg
Moja psychika na zawsze została zniszczona ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#ksiazki #orwell #1984

Jestem świeżo po lekturze "1984" Orwella i powiem szczerze (a rzadko to mówię) ta książka to istny majstersztyk. Autor robi z czytelnikami co chce: najpierw razem z Winstonem nienawidziłem Partii, po czym, pod koniec książki, razem z Winstonem zostałem "nawrócony". Co prawda na chwilę, ale jednak. Kto nie czytał, koniecznie niech zobaczy.

Uwaga, spojlery:

"O zachodnich wielbicielach Józefa Stalina.

Nie mogę zastanawiać się teraz ani nad tym, dlaczego brytyjska inteligencja, poza nielicznymi wyjątkami, stała się tak bardzo wiernopoddańczo lojalna wobec ZSRS, ani też dlaczego grupa ta przyjmuje jego politykę bez cienia krytycyzmu, dowodząc tym swojej nieszczerości(...). Oto kilka słów prawdy do angielskich dziennikarzy lewicowców i do intelektualistów w ogóle: Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba zapłacić. Nie wyobrażajcie sobie, że przez całe lata można
Jednej rzeczy zazdroszczę siłom zła, czyli lewactwu, mianowicie umiejętności manipulowania słowem dla osiągnięcia celu.
Prawda jest im obojętna, nie mają więc żadnych oporów przed zmienianiem znaczenia słów, przed wynajdywaniem ładnych nazw dla okropnych rzeczy, np. "pro-choice" czy "równość klas"...
Weźmy na warsztat słowo gej.

Gej czyli gay znaczy mniej więcej tyle co "radosny".
Że by zrozumieć, jakim genialnym zagraniem propagandowym było zastąpienie w anglo-języcznej kulturosferze słowa "homosexual" słowem "gay", wyobraźcie sobie,
Ugryzł potężny kęs chleba, przełknął parę razy, po czym znów zaczął perorować z pedantycznym żarem. Jego śniada, szczupła twarz ożywiła się, a oczy straciły szyderczy wyraz i stały się niemal rozmarzone.

Niszczenie słów to coś pięknego. Najwięcej, oczywiście, wyrzucamy czasowników i przymiotników, ale setki rzeczowników też są zupełnie zbędne. Usuwamy nie tylko synonimy, lecz także wyrazy przeciwstawne. Bo jaką rację bytu mają słowa, których znaczenie jest po prostu przeciwieństwem innych? Każde słowo