Podwójny błąd, to nie literówka. Nieznajomość pisowni. Chyba przed opublikowaniem wiadomości powinno się sprawdzać błędy.

kosmiczna ortografia

Test (nie)znajomości zasad polskiej ortografii przez użytkowników korzystających z poszczególnych platform blogowych.

Oto jak kreatywni są nauczyciele. I jak kreatywni są uczniowie. ;)

(merytorycznie tez nie jest zle)

Dysleksja dysleksją, ale to jest już brak myślenia... A może jakiś chwyt marketingowy? (Inne aukcje i wystawiane komentarze też wesołe!)

Ostatnimi czasy w internecie pojawia się denerwujące zjawisko braku znajomości podstaw ortografii. Ta aukcja jest tego przykładem.

Słownik, który kiedyś był na stronie venus.ci.uw.edu.pl/~milek, został przeniesiony tutaj. Trochę więcej funkcji.

Od dziewięciu lat szperam po sieci, ale to co się dzieje teraz woła o pomstę do nieba. Dzieci neostrady? Od pierwszej klasy szkoły podstawowej nie miałem problemów z ortografią dlatego, że dużo czytałem. Teraz zaczynam je mieć. Dlatego, że też dużo czytam - w internecie. Dodając do tego interpunkcję wypowiedzi gubią sens!

Artykuł (?) autorstwa niejakiego brz opisujący najczęsciej popełniane błędy w języku polskim. Warte przeczytania.

Czytając tytuł wiadomości długo zastanawiałem się o co chodzi. Tak jest jak jakiś dyslektyk jest zatrudniony w redakcji i nawet nie posiada modułu sprawdzania pisowni. Zrzut: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ad0ddf09ba22e7d.html

Na wywieszkach z cenami wewnątrz łódzkiego marketu ktoś z pracowników nawypisywał m.in. "folia sporzywcza", "skura"... Zobacz zdjęcia zrobione komórką.

Czasem próbując się wyróżnić na rynku firmy robią różne dziwne rzeczy. Tesco aby przyciągnąć uwagę klientów posunęło się do zrewidowania zasad polskiej ortografii.

Nie mam pytań.