via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Z takich najbardziej denerwujących rzeczy w Morrowind były zadania, w których odprowadzało się kogoś. Sztuczna inteligencja tutaj to było takie gówno xD Typy się blokowały dosłownie na każdym kamyczku.

Swoją drogą to czy fabularnie rozwiązali jakoś brak potworów w następnych częściach? Brak tych latających płaszczek, ptaków, tych zielonych ogrów itp. Nawet łazików brak.

#morrowind #oblivion #skyrim #theelderscrolls
@Mega_Smieszek: łaziki i te latające gówna były charakterystyczne dla fauny Morrowind, stąd nie ma ich w innych prowincjach. Zresztą w Skyrim dowiadujesz się, że łaziki wyginęły po wybuchu Czerwonej Góry, a latające gówna wybił jeden typ którego najwyraźniej #!$%@?ły za mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°). Z kolei te ogry, dwunożne krokodyle i podobne były związane z kultami Daedr czy jakoś tak, w Oblivionie pojawiały się w pobliżu
Mam pytanie dotyczące Skyrima: gram Nordem, którego rozwijam jako wojownika, który posługuje się mieczem jednoręcznym i łukiem (nosze też ciężkie pancerze). Zastanawiam się, czy w moim przypadku jest sens (i czy dam radę) dołączyć i wykonać zadania dla gildii złodziei i mrocznego bractwa, skoro nie jestem domyślnie złodziejem/skrytobójcą? Z tego typu umiejętności inwestuję jedynie trochę w skradanie się (bo lubię po cichu likwidować przeciwników z łuku) oraz otwieranie zamków. Porobiłbym zadania dla
@Lurriel: Nudny to dla mnie był Morrowind, gdzie nie było np szybkiej podróży tak jak w Skyrimie i traciłem mnóstwo czasu na bieganie w tę i z powrotem. W Skyrimie jest fast travel i jest to moim zdaniem bardzo wygodne, że można szybko "pobiec" do miasta, sprzedać graty u Kowala i wrócić do eksploracji. Niektórzy mówią, że fast travel zniszczyło Skyrima, ale ja naprawdę nie widzę nic fajnego w bieganiu ciągle
@Misiekkkk: Musi być konkretnie pełnoprawne cRPG? Bo z takich bardziej liniowych, nastawionych na akcję perełek polecałbym Dark Messiah of Might and Magic.

Z takich bardziej erpegowych, to Jade Empire. Takie Mass Effect w klimatach dalekiego wschodu (Bo to poprzednia gra tych samych twórców). Jeśli nie boisz się czytania, to możesz też spróbować Planescape Torment, ale tu już jednak odchodzę od gier pierwszo/trzecioosobowych.

Podałeś Dragon Age'a, to z tych klimatów jest jeszcze
Jestem w Cesarskim mieście, brakuje mi jednej walki by zmierzyć się z czempionem Areny. Czempion mi zlecił podróż do Crowheaven niedaleko Anvil a quest z odbudowy Kvatch wysyła mnie w #!$%@? na północ do jakiegoś fortu a dodatkowo mam szukać w gildii magów w Kvatch chętnych do bitki na reaktywowanej tamże Arenie. Na dodatek chcę skrafcić kilka rzeczy by uzupełnić manekiny w zbrojowni.

Ach, ten #oblivion ;)