Jest freefly w StarCitizen. Zainstalowałem, pograłem 2h i idzie w kosz. Jestem mega rozczarowany, bo wiele sobie obiecywałem. Zaczęło się od symulatora chodzenia. Pojechałem na wystawę, wypożyczyłem statek, pojechałem do spaceportu i... Statku nie było w menu. Mimo że w tym datapadzie po wciśnięciu F1 były dwa. Więc znów spacer na wystawę, wróciłem i już były 3. Ok, bug, bywa.
Wystartowałem, opuściłem planetę ... I nie mam pojęcia co robić. Jeśli to
Wystartowałem, opuściłem planetę ... I nie mam pojęcia co robić. Jeśli to
@BudgetRevolution: Każda z tych 3 gier - Elite, No Mans Sky i SC są szerokie ale płytkie. Ale, głównie przez eksplorację, budowę baz, story NMS chyba najmniej. Elite mnie odrzuciło przez czekanie. To chyba jedyna gra, przy której sobie serial odpałem :P. Latanie w NMS jest wyjątkowo słabe, za to eksploracja zajebista.
moja przygoda z SC to stworzenie postaci, loading i jestem na orbicie jakiejś planety w samej piżamie. Nie mogłem tam zginąć ani nic zrobić. Fruwałem jak kosmonauta
Todd w wywiadzie powiedział, że w Starfield planety będą się kręcić wokół własnej osi jak prawdziwe. To coś co Sean Murray obiecywał w No Mans Sky -co ostatecznie się nie udało - to było dla mnie duże rozczarowanie. Bardzo lubie takie smaczki i systemy, oby do premiery się nic nie zmieniło i będzie można sobie patrzeć na zachód słońca wygenerowany przez obrót planty. Czekam.