@pepedros:

No właśnie pod turystow. Tylko, że to takie krótkowzroczne bo w Krakowie no może i Wawel i fasady kamienic na rynku robią wrażenie głównie na azjatach i arabach ale to w zasadzie wszystko. To jest jakaś waska grupka krezuzow turystow, którzy nie zwaracja uwagi na cenę w ogóle bo nie są w stanie wydać pieniędzy jakie mają. Reszta widzi te ceny, przelicza i tak Kraków dorabia się metki miasta
  • Odpowiedz
Dowód, że w polskim gastro nic się nie zmieni. Nie ze względu na chciwych januszy, a niedorozwiniętych konsumentów. Naklejka za hotdoga, w cenie 40 złotych XD I w komentarzach oczywiście obrońcy właściciela, że dobra lokalizacja (Sopot) to musi być drogo. Ważne, że smaczna kiełbasa, zero scamu mordo.

Imadżin jesteście na wakacjach np w we Włoszech i płacicie 10 euro za hotdoga z budy xD Ehh nigdy sie nie nauczą

#ksiazulo
BalonowySutener - Dowód, że w polskim gastro nic się nie zmieni. Nie ze względu na ch...

źródło: temp_file6354214444018173980

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gensek: btw fajnie sobie tłumaczycie zawsze, że musi być drogo xD
Średnia cena menu we Francji to 15€. Ale fakt, mocno podrożało od covida
Nad morzem w miejscowościach turystycznych najesz się nawet za mniej. Powodzenia nad Bałtykiem
PiotrFr - @Gensek: btw fajnie sobie tłumaczycie zawsze, że musi być drogo xD
Średnia ...

źródło: 1000022449

Pobierz
  • Odpowiedz
@wwkbt: Smacznego ()
Ludzie nie chcą mi wierzyć, że kiedy jestem na południu Włoch to codziennie jadam taki zestaw za max 3 euro. Nawet w turystycznych miejscach bez problemu zjesz i napijesz się za tyle. Włochy strasznie spaczyły mi knajpy w Polsce, gdzie nie pójdę to od razu porównuje do cen tam, o smaku nie wspominając.
  • Odpowiedz
Ten kraj to mem, a raczej jego obywatele...

Mój wujek robi na stawce minimalnej 10-11 godzin dziennie, nawet w soboty. W sumie to robi poniżej minimalnej, bo nie są mu wypłacane nadgodziny według kodeksu pracy. Przy okazji chłop zajechał sobie zdrowie, bo szef krzywo patrzył na L4, więc nie brał, a w sobotę też do lekarza nie pójdzie, bo praca. No i o dziwo chłop dostaje furii jak widzi Zandberga, czy kogokolwiek postulującego
salo91 - Ten kraj to mem, a raczej jego obywatele...

Mój wujek robi na stawce minima...

źródło: 1000032446

Pobierz
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@salo91: Ze wszystkim się zgadzam, ale problem wysokich cen w gastronomii faktcyznie także istnieje. Jeżeli w krajach o znacznie wyższych zarobkach jedzenie na mieście ma porównywalne ceny, a czasami zdarza się, że niższe, to znaczy, że to u nas jest coś nie tak. Ale to się generalnie nie wyklucza z Januszowskim myśleniem i polskim mentalem, który opisujesz. To integralna cześć zjawiska.
  • Odpowiedz
Odnosząc się do wykopaliska #niejembodrogo #jedzenie #gastronomia to można na to spojrzeć jako na idealny biznes. Skoro właściciele narzucają takie ogromne marże to wystarczy otworzyć własną knajpę, serwować dania o 5-10zł niższe niż konkurencja, dać cenę wody na poziomie złotówki i mamy pełny lokal klientów każdego dnia. I zarabiamy miliony złoty rocznie. Prawda?
Prawda?

Prawda?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tyczmistrz: w miejscowości w której mieszkam jest zakład pogrzebowy który ma wywindowane ceny w kosmos. Drugi typ co prowadził kwiaciarnię pod cmentarzem postanowił że otworzy swój zakład pogrzebowy. Zaczął organizować swój zakład pogrzebowy to mu się ta kwiaciarnia przypadkowo spaliła. Może w polskim gastro są podobne mafie?
  • Odpowiedz
@jazdaniebieski2023: to po prostu jest niewarte takiego hajsu
Dziś za 10zl kupiłem kajzerki 200g mięsa i wyszli wiele smaczniej niż kapeć którego wczoraj dostałem w macdolanie a jaki mały był
  • Odpowiedz