Mieszkam przy dość głośnej ulicy i czasem uda mi się podsłuchać jakieś kwiatki. Ten krótki dialog usłyszałem pewnej ciepłej, lipcowej nocy. Opowiada on o prawdziwej miłości rycerza ortalionu do pewnej damy.
@Felonious_Gru: Jakiej smyczy, można nie trzymać na smyczy i otrzymywać odrobinę szacunku, dobrze, że mnie takie coś nie dotyczy, bo bym się chyba załamała ^^
My homoseksualiści mamy tzw. gejo radar. Potrafimy za pomocą mowy ciała wyczuć kto jest krytogejem i powiem wam, że wielu jest takich jak ja. Zdarzało mi się i to nie rzadko być kochankiem gościa, który miał rodzinę albo dziewczynę. Oczywiście większość zarzekała się, że nie jest wcale pedałami, że to tylko wybryk, że kochają swoje dziewczyny. Niektórzy byli bardzo religijni, nawet księża się zdarzali [ja oczywiście ich omijałem]. A to wszystko przez
@klawisz666: przepraszam za argument niskich lotów, ale w takim razie tabu ogarniające seks ze zwierzętami (za ich zgodą) też jest powodowane wyłącznie kulturą. Analogicznie ludzie lubiący masturbację powinni być piętnowani w „heteryckocentrycznej” kulturze, a tak chyba nie jest.
Z resztą uciekasz od tematu, co ma do rzeczy „kto próbował z facetem, ten wie”. Dla niektórych granie w Traviana jest lepsze od seksu, ale czy to coś znaczy? Nie. Ze słów autora
Dres (agresywnie): Stój, stój, stój #!$%@?!!!
Kobieta: Ale dlaczego?
Dres (spokojnie): No Ania, #!$%@?, bo cię kocham.
Uczcie się, Mirki.
#milosc #zwiazki #dresy #dialogi #historiezzaokna