Mieszkam przy dość głośnej ulicy i czasem uda mi się podsłuchać jakieś kwiatki. Ten krótki dialog usłyszałem pewnej ciepłej, lipcowej nocy. Opowiada on o prawdziwej miłości rycerza ortalionu do pewnej damy.

Dres (agresywnie): Stój, stój, stój #!$%@?!!!

Kobieta: Ale dlaczego?

Dres (spokojnie): No Ania, #!$%@?, bo cię kocham.

Uczcie się, Mirki.

#milosc #zwiazki #dresy #dialogi #historiezzaokna