Widziałem ostatnio raport pokazujący zarobki w funduszach PE na warszawskim rynku, 15k - 25k brutto dla analityka + kilka pensji jako bonus. To wszstko na stanowisko opisanym jak entry level. Po dwóch trzech latach awans i 25k -35k brutto. Jaka jest tajemnica tej branży ? Czy rzeczywiście jest tak ciężko się dostać, a w pracy jest z-------l po 12-14 godzin? Mam wrażenie, że nikt publicznie nie pokazuje realiów tej branży. Czy ktoś
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jonasz68: szczerze ciężko mówić. W Polsce w najlepszych IB nie sądzę, żeby robili po 100 godzin - zakładając pracę pon-pt to wychodzi 20h dziennie pracy, raczej trochę bardziej jest to cywilizowane i nocki zdarzają się stosunkowo rzadko. Te 80-100h to raczej wyjęte z Wall Street. Z tego, co wiem to z takich lepszych-lepszych butików w PL to przed 23:00 się pracy nie kończy, co daje 70-80h.

Jeśli chodzi o PE
  • Odpowiedz
Jakim chujem ludzie idą pracować do MBB? Łatwo obliczyć, że przy ich systemie pracy to taki starszy konsultant nawet jak zarobi 45k brutto, to przecież to jest ledwo 31k netto. A licząc na godzinki, gdzie często to 100h+ tygodniowo, to ledwo +-70zł na godzinę. Przecież dobry informatyk czy ogarnięty konsultant SAP to mają po 200zł+ na godzinę, a nie mają takich wariackich godzin pracy. Przecież to się na zdrowy rozum nie kalkuluje.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#mbb #konsultant #zarobki #consulting #worklifebalance #zmianapracy od jakiegoś czasu marzy mi się praca w consultingu. mam dobre wykształcenie, wymiany, dyplomy zagranicznych uczelni, języki obce, kilka lat korpo doświadczenia. obecnie przechodzę rekrutacje do firm z mbb, więc ogarniałam sobie posty związane z consultingiem. i tu pojawia się pytanie - czy naprawdę jest tak tragicznie? czytam tylko o braku życia, wyniszczeniu organizmu
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wtfdude: Znajoma, akurat nie mbb, ale pracuje w dość ciekawej branży i rzeczywiście zdarza się, że wraca do domu przespać się 4h, nakarmić kota i o 7 rano znów w biurze.
Oczywiście to tylko dowód anegdotyczny.
Drugi dowód anegdotyczny to moje konsultacje konsultacje, które umawiam sobie w godzinach, które mi pasują.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Ostatnio natrafiłem na post z tagu #finanse dotyczący ścieżek kariery i zarobków w tej branży (taki ze zdjęciem wieżowców).

Ktoś w komentarzu napisał o doradztwie, w którym na entry level zarabia się (brutto razem z premią) 20k PLN, po 3-5 latach jakieś 30-40k, a po 10-15 latach bańka rocznie i wzwyż.

Jakie to są firmy, które aż tyle płacą??? Dużo jest takich miejsc w ogóle? Taka ścieżka wynagrodzeń to standard, czy raczej dla jakichś wyjątkowych osób, turbo-wyjadaczy? Może ktoś się podzieli anonimowo konkretnym stanowiskiem i zarobkami (z podziale na bazę i premię)?
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ZazdrosnySzambonurek: @Betoniarka69: misiu ale nie siej defetyzmu. Premie w warszawskim IBD to 80-120% rocznej pensji, ale mowimy o BANKOWOŚCI INWESTYCYJNEJ a nie jakimś doradztwie w #big4, bo tam taki seniorek po 3 latach expa ma ledwo 10-12k brutto i może 2-3 pensje bonusu

Jak najbardziej jest tak w Rothschildzie (mają z 10 osób), JP Morgan (mają z 2 osoby), Goldmanie (też 2-3 osoby), Morgan Stanley (z 5 osób?), DC Advisory (z 5 osób), jest też Jefferies, jest UBS (ale chyba ograniczył zatrudnienie?). Zarobki możesz podejrzeć np. w raporcie placowym Michael Page i to sie pokrywa z tym co podawała tamta osoba. Ponoć super się też zarabia w Trigonie.

Problem jest taki że cięzko się dostać (JP przyjmuje 2 stażystów rocznie, Rothschild daje full time 1-2 osobom rocznie), jeszcze trudniej wytrzymać (12-18h pracy !!!!!!!!!!!!!!!!), ale to nie wymaga super papierów (spójrz na linkedin - normalne chłopaki i dziewczyny po SGH, może jakiś CEMS, choć sa też ludzie po uczelniach zagranicznych, na pewno mają certyfikaty typu #cfa #cima #acca), raczej twardego tyłka, sporej inteligencji i trzeba kochać tę pracę by tyle wytrzymać (więc tak jak programista lubi kodzić, tak taki bankier
  • Odpowiedz
EzoterycznyJegomość: Ja siedzę obecnie w polskim fundusz Private Equity (tier 2). Jak to wygląda z mojego doświadczenia.
Konsulting i MBB te 7 lat temu gdy zaczynałem karierę zarobki na start (staż w trakcie studiów) to 10k brutto (z tego co słyszałem to tu się wiele nie zmieniło ze względu na brak podatku dla młodych w międzyczasie). Nazwy stanowisk różne, ale jako full time dostawało się w pierwszym roku 13-16k (miesięcznie, brutto, uop) plus co 1-2 lata podwyżka o 50%. Do tego premie w wysokości 2-4 pensji (kiedyś były dużo wyższe, pewnie nadal takie się zdarzają, ale mówimy tu o średniej). W ciągu 5 lat realnym jest dojście do zarobków rzędu 30-40k + premie. Na tym etapie musisz już mieć plecy i znajomości żeby przynosić nowych klientów do firmy aby awansować. Tak jak napisano już wcześniej, kultura pracy w tych firmach to z-----------e po 16 godzin dziennie, zazwyczaj z weekendami (w komunikacji zewnętrznej chwalą się, że to "tylko" 12 godzin, bez weekendów, ale praktyka jest zupełnie inna). Żeby awansować w pierwszych latach trzeba być trochę powyżej średniej (średnia jest wystarczająca ponieważ mnóstwo świetnych ludzi rezygnuje ze względu na godziny pracy lub lepsze możliwości). W późniejszych latach trzeba być już wybitnym + z---------ć.

Jeśli chodzi o Polskę to moim zdaniem to najlepsza opcja, żeby dosyć szybko wbić na porządny poziom zarobków i przede wszystkim zyskać skilla, który pozwoli ci zostać np. dyrektorem u jednego z klientów z nieco niższą pensją, ale dużo lepszym work-life balance.
Na MBB świat się nie kończy i jest sporo mniejszych firm konsultingowych, które wcale nie płacą gorzej (a niektóre jak np. Solon nawet lepiej), ale praktycznie wszystkie wymagają MBB w CV jako papierek lakmusowy. Z mojej perspektywy konsulting w BiG4 nie różni się w samej istocie pracy, również z-------l, również duzi klienci. Niestety budżet na projekty są niższe (mniej wyjazdów i gorszy 'lifestyle') no i pensje wręcz fatalne w porównaniu do MBB. W jednej z firm Big4 kilka lat temu wyglądało to następująco: 6-9k przez pierwszej dwa/trzy lata, 9-12k przez kolejne 2-3 (poziom "konsultanta") i kolejne widełki to 14-18k (manager). Tutaj dużo też zależy od działu. W takim audycie pewnie kwoty są niższe, ja odnoszę się bardziej do działów M&A/Corporate Finance.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć, czy ma ktoś doświadczenie w rekrutacji do Consultingu w #mbb? Skończyłem SGH, mam doświadczenie w pracy w #big4 (2 lata) i w Mastercardzie (również 2 lata) i zastanawiam się czy taki background jest wystarczający? Czy na tym poziomie doświadczenie i twarde skille (SQL, PowerBI, Tableau) są wyżej cenione niż np zagraniczna uczelnia?

#korposwiat #rekrutacja #mbb
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiedzący: McK i BCG mają swoje teamy IT (Digital i Platinion) jeśli w nie celujesz to spoko. Jeśli stricte management consulting to taki exp (bo zgaduje, że big4 nie było w consultingu bo byś nie pytał) który masz trochę średnio chyba, że chciałbyś tam na entry level aplikować. Generalnie przyjmują ludzi do wwa biura po sgh możesz sobie sprawdzić linkediny. Duży odsiew i tak jest na rozmowach case study więc co
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
TAX Litigation - widzę, że w BIG4 na stanowisko seniora wymagają aż 4 lat expa. W innych działkach 3 lata wystarcza na seniora, 5 na managera. O co chodzi, jest to dział bardziej dla radców prawnych, zarobki są wyższe, czy po prostu słabo tam płacą, duża podaż i lepiej wybrać coś innego jeśli rozbija się o działy podatkowe? Co byście polecili osobie, która chce uderzać w podatki - jaki dział jest najlepiej płatny, a który najciekawszy? #big4 #podatki #audyt #ssc #bpo #pracbaza #korposwiat #korpo #korpobaza #mbb #doradztwopodatkowe #doradcapodatkowy #radcaprawny #prawo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: chciałbym moc ci doradzić ale sam nie wiem wiele.

Spróbujemy jednak coś ustalić:

- do pracy w zespole postępowań wymagana jest wiedza nie tylko wiedza z zakresu podatków ale także znajomość procedur postępowania administracyjnego/sądowego, a wiec siłą rzeczy próg wejścia jest
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Pracuje ktoś może w doradztwie transakcyjnym / bankowosci inwestycyjnej i moglby zrobić jakieś małe #ama albo opisać jak wygląda praca? Warto siedzieć tyle godzin? Jakie stawki Warszawa? #big4 #pracbaza #korposwiat #mbb #consulting #doradztwo #finanse #zarobki #pytanie #kiciochpyta #przegryw

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zarobki big4/consulting
Ktoś wie jak wyglądają zarobki w consultingu (MBB) i big4 w Warszawie? Jest bardzo duża konkurencja i bardzo ciężko się dostać? Jakie pensie dla początkujących i np. po kilku latach pracy? Lepiej wybrać w tym kontekście SGH, czy uczelnie za granicą? Ktoś coś?

#big4 #zarobki #mckinsey #bain #pwc #sgh #big3 #mbb #warszawa
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, mirabelki

Jest taka sprawa. Pracuje w konsultingu SAP, przez 5 lat w jednej z firm big4 a od dwóch na własny rachunek -> b2b u pewnej norweskiej firmy która ma siedzibę w PL.
Mam doświadczenie projektowe z kilku krajów, pieniądze jak na polskie warunki zajebiste, ale nie widzę się w tej robocie. Kiedy zaczynałem pracę kilka lat temu myślałem bardziej o czymś w rodzaju konsultingu strategicznego. Ale mając wcześniej doświadczenie programistyczne wpadłem typowo pod konsulting IT, okazało się że wrzucono mnie w projekty implementacyjne i to w dodatku roli technicznej. Fakt, świata zjeździłem, w hotelach pożyłem ale na tym koniec "perków" konsultingu: pracuję głównie z developerami, sys-adminami nad tematami w 100% technicznymi. W dodatku wszyscy moi klienci to zagranica - skandynawia czy niemcy i tutaj konsulting IT to raczej słabo jeśli chodzi o zarobki, ze kiepskimi exit-options, pełne hindusów. I na tym poziomie jestem widziany. A myślę poważnie o dalszej karierze gdzieś indziej, po tym co się w Polsce odwala ostatnie 7 lat....
Chciałbym przeskoczyć w stronę digital strategy, ale nie wiem jak się za to zabrać, w dodatku jak zacząłem fajnie zarabiać to zamiast spiąć ostro tyłek i zrobić studia, to kompletnie sobie odpuściłem magisterkę, więc moje wykształcenie leży na licencjacie. Myśle o firemkach typu BCG Platinion/ McK digital albo o jakimś wewnętrznym transferze wewnątrz mojej byłej firmy do działu konsultingowego, ale tam mam głównie znajomych zza granicy. Czy z #konsulting ktoś coś poradzi?
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mireczki, mirabelki 

Jest taka s...

źródło: comment_1644848181nmo1PpvoSaK4MNmOS7pHoZ.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Certyfikacja na pewno jest in plus - wiadomo że to tylko jeden z elementów. Magisterskie studia sa dobrym wyjsciem, zrob sobie jakis international business albo cos w tym stylu - mozesz zamaist tego pokusic sie o MBA - ale na dobrej uczelni (in English). Zrob sobie certa jeyzkowego jak chcesz na miec zagraniznych klientow, wiadomo ze to tez nie jest najwazneisjze ale na pewno sie cos nauczsz, nabierzesz pewnosci
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Postanowiłem skorzystać z wolnego czasu na święta i tego, że zwolniam się z pracy w konsultingu i chciałbym wam poopowiadać o konsultingu strategicznym w Polsce i ile można wyciągąć z tego kasy.

Nie wiem, komu może się to przydać na wypoku xd, ale może będzie dla kogoś interesujące.

Doradztwo strategiczne polega na doradzaniu firmom lub klientom finansowym (fundusze private equity itp.) w strategicznych inicjatywach (np. nowy produkt) lub transakcjach (przejęcia, fuzje, integracje itp.). Część projektów jest na prawdę bardzo ciekawa i można poznać ludzi z zarządu funduszy lub największych spółek. Ale dużo projektów to po prostu robienie slajdów i raportów, z których ktoś może przeczyta 5 stron. Mimo wszystko nawet w najgorszym przypadku, to ciekawsza robota niż jakiś back office w SSC.
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: >Po drugie - czy warto? Jak dla mnie, to nie xd.

Pełna zgoda. Po paru latach takiego tyrania tą całą zarobioną "wielką" kasę wydaje się na lekarzy, od kardiologów po ortopedów kończąc na psychiatrach.
  • Odpowiedz
A obecnie pracuję średnio 50h, a w takim Tier 2 pewnie wyszłoby 60-70 godzin tygodniowo.


@AnonimoweMirkoWyznania: Przepraszam, ale czy ciebie p----------o?
Praca 50h to przegięcie, praca 60-70h to już po prostu działanie na szkodę swojego organizmu, fizycznie i psychicznie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: czasy, gdzie po ok. 3 latach się odchodziło z MBB na dyra albo z Tier2 na menago już minęły, teraz trzeba tak samo 5+ lat odbębnić, żeby mieć start na taki szczebel. Do niedawna byłem wielkim zwolennikiem konsultingu, ale obecnie widzę, że jak od razu masz na siebie pomysł to uderzaj bezpośrednio w tą działkę bez fikołków typu transfer do biznesu po x latach. Przeważnie po x latach w
  • Odpowiedz