Mireczki, przed Wami kolejna historia z tagu #lotniskostory. Tym razem trochę mniej śmieszkowania, bo sama w sobie historia jest smutna.

Jako, że każdemu z nas należy się kilka minut przerwy śniadaniowej w pracbazie, to i mnie.

Na Okęciu strefa odlotów jest zaprojektowana tak, że przez wielkie okno pasażerowie (pracownicy też) mają z całkiem wygodnych ławeczek niezły widok na pas startowy i czekające na pasażerów samoloty.

Lubię tam sobie czasem posiedzieć i
Pracuje na warszawskim lotnisku w sklepie na strefie, zgadnijcie kto dziś wracał xd

Przegrani.

Metalist w tych swoich przypalowych dresikach :D

A ich trener kupił:

Żołądkową Gorzką, Żubrówke białą i z trawką, oraz ŚLIWKI W CZEKOLADCE xd xd

#lotnisko #heheszki #pracbaza

Ogólnie mam dużo takich historyjek z lotniska, ciekawe czy to kogoś zainteresuje :)
@onlyigor: nie wiem o jakiej Ty firmie mówisz, ale u mnie takie zarobki to bym chciała mieć. Wbrew wszelkiemu przekonaniu że na lotnisku tyyle płacą, moja stawka godzinowa jest porownywalna do średniej w Warszawie

Chyba zrobię jakieś #ama, bo widzę że nie bardzo wiecie jak to jest w innych sklepach lotniskowych
O #!$%@?łe, nie wiem czy widzieliście, że na facebooku jest profil "Lotnisko Podlaskie, Tak, chcemy" i ma ponad 6000 polubień. Z czterech moich znajomych, którzy to lubią dwóch siedzi w UK - przypadek? Zakładam, że według ich mniemania najlepiej jest zarabiać i odprowadzać podatki w innym państwie, ale raz na pół roku latać bezpośrednio do Białegostoku do domu i mieć w dupie, że koszt utrzymania lotniska będzie kilkukrotnie wyższy niż stadionu i