Wpis z mikrobloga

niesamowity chaos na Balicach.
mgła, dojeżdżam kolejka na lotnisko w międzyczasie sprawdzając informacje na temat lotów, strona sparaliżowana, sprawdzam regularnie facebook, na 1.5h przed wylotem pojawia się wiadomosc że lot przekierowany zostal do Katowic, czekam już na lotnisku na informacje odnośnie transportu do Katowic przez kilkadziesiąt minut, informacji nie ma, na flightradar24 widze, ze samolot jednak się rozmyślil i ląduje w Krakowie... po kilkunastu minutach łaskawie informują ze jednak lot z Krakowa, wiec wszyscy lecą do bramek na odprawę, dość szybko biegam wiec jestem jedną z pierwszych, już po odprawie wiec idę zakupić wodeczke... no i kurna info ze mam lecieć do samolotu bo szybko bo hurr durr wiec lecę, nikogo na bramce, wiec myślę że jestem ostatnia, okazuje sie ze 3/4 miejsc jest jeszcze pustych... piszac tego trochę przydługiego posta siedzę w samolocie juz 16 minute. bez wodeczki #przegryw

#balice #lotnisko #mglacwel #zamieszanie
  • 3
@frotewaus: patrząc z perspektywy dzisiejszego dnia to zaczynam wierzyć w Boga, bo naprawdę dzisiaj ze wszystkim piasek w oczy...

@Usurper: Ryanair. ale obstawiam po prostu niezorganizowanie lotniska, samolotu mieli nie przyjąć ale jednak przyjęli, wiec mile panie z bramek musiałby wstać od swojej kawusi i przyjąć podróżnych... po wyjściu na płytę laska powiedziała, żebym zostawiła bagaż przed samolotem (cześć z podręcznych jest przewożona w pod pokładem bo się nie mieszczą