Argumentowanie, że globalnego ocieplenia nie ma, bo rekordy temperatur były w poprzednim wieku to kolejny przykład chłopskiego rozumu i kucowskiego mylenia pogody z klimatem. Zacznijmy od tego, jak to jest naprawdę z tymi rekordami.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rekordy_klimatyczne
I rzeczywiście. W przypadku rekordów powietrza większość z nich pochodzi z początku poprzedniego wieku. Wyjątek stanowi rekord temperatur w Europie i Antarktydzie które z kolei są z poprzednich dwóch lat. Jednak wszystkie rekordy temperatur przygruntowych są z tego wieku.
Trzeba jednak umieć patrzeć w szerszej perspektywie. To, że zdąży się wyjątkowo chłodny dzień w lecie lub w ciepły w zimie niczego nie dowodzi. Klimat to niepogoda.
https://www.dw.com/pl/rok-2019-by%C5%82-najcieplejszym-rokiem-w-historii-europy/a-53209882
Jednak to, że rok 2019 całościowo był najcieplejszy w historii Europy już tak.
Al-3x - Argumentowanie, że globalnego ocieplenia nie ma, bo rekordy temperatur były w...

źródło: comment_1657690803m6OoKltSQ1opp6UdsoWKrf.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Al-3_x: >

Według naukowców ostatnie siedmiolecie było najgorętsze w historii pomiarów.


Nie ma to jak zestawić 7 lat (niech będzie nawet 100), do 4,5 miliarda lat które ma Ziemia i na tej podstawie stawiać teorię, że klimat się ociepla. Skąd wiadomo, że tego typu procesy nie zachodzą systematycznie co x lat a następnie trend się odwraca? A no nie wiadomo. To na to co powołują się naukowcy to co najwyżej
  • Odpowiedz
@nieujawniony:

na tej podstawie stawiać teorię, że klimat się ociepla. Skąd wiadomo, że tego typu procesy nie zachodzą systematycznie

Przeczysz temu, że klimat się ociepla, czy, że wynika to z ingerencji człowieka? Bo te dwa zdania wydają się sugerować dwie sprzeczne tezy.
  • Odpowiedz