Dysleksja zwiększa czas reakcji kierowców znacznie bardziej, niż umiarkowane spożycie alkoholu.


Badania przeprowadzone przez norweskich naukowców na grupie 17 ochotników wykazały, że czas reakcji kierowców z dysleksją jest dłuższy o 30%, niż u pozostałych kierowców, podczas gdy spożycie alkoholu w ilości lekko przekraczającej dozwolony limit wydłuża reakcje o 10%.


Podczas testów na symulatorze jazdy dyslektycy reagowali średnio o 0,13s dłużej w czasie jazdy poza miastem i o 0,19s dłużej podczas jazdy w
Wpis dotyczy debilizmu na drodze. TL;DR na końcu.

Jeżdżę po polskich i europejskich drogach już ponad 15 lat bez wypadku z własnej winy. Stosuję suwaczek i wpuszczam auta stojące za długo na podporządkowanej. Nie wkurzam się na eLki. Niezależnie od prowadzonego auta nie szaleję i nie jeżdżę agresywnie. Staram się jeździć ekonomicznie, lecz dynamicznie. Znajdowanie równowagi między tymi skrajnościami sprawia mi przyjemność. Bynajmniej nie jestem zawalidrogą...

Ale aż do tych świąt
Jak mnie #!$%@?ą kierowcy obserwatorzy czy inni tam widzowie że jak widzą wypadek to muszą przychamować i dokładnie pooglądać co się dzieje tworząc tym sposobem spore korki. Dziś drobna kolizja na początku Katowic spowodowała korek aż pod Rude Śl. mimo tego że wszystkie rozbite auta i policja były na poboczu tylko, a 3 pasy autostrady były puste!

Zresztą ja już wogóle tracę nadzieje że da się bez komplikacji dojechać z pod Rybnika
@pd19: zapamiętałem te 12 km bo zacząłem swoje stanie kawałek za znakiem mówiącym że Katowice za 12 km ;) Tym sie sugerowałem. A konkretnie to toczenie zacząłem mniej-więcej na wysokości Shell'a
  • Odpowiedz
Narzekamy na fotoradary, nieoznakowane radiowozy, bezsensowne ograniczenia/nakazy/zakazy i wreszcie na straż miejską (i jej prawa) karzącą kierowców za byle pierdołę.

Jednocześnie coraz większą popularność zyskują "szeryfowie", którzy wrzucają do sieci urywki nagrań w których wytykają błędy innym kierowcom i podliczają im punkciki.

Zaczynam mieć dość tej nowej mody.

Zresztą - gdzie tu logika?

#motoryzacja #mobilki #moda #kierowcy
r3ll - Narzekamy na fotoradary, nieoznakowane radiowozy, bezsensowne ograniczenia/nak...

źródło: comment_4r2tVR1jd5t9E1W9rJW9dDge3HrbgLBj.jpg

Pobierz
@r3ll: akurat tacy szeryfowie jak tak widzę na yt raczej nie zdobywają szczególnej popularności, często ich filmiki są zaminusowane itd.

a ten filmik co teraz na główną wszedł z płomieniem i prawdopodobnie będzie kolejny "hit" zakopałem za durne napisy w filmie, zlicytować samochód, ta...
  • Odpowiedz
Jak mnie #!$%@?ą drogowi Janusze. Jedzie sobie jakiś traktor dziś z choinkami a za nim sznurek aut i każde po kolei wyprzedza. A nagle lewym pasem jedzie kierowca Janusz u oplu astrze i wyprzedza całą kolumnę aut. Bo jemu się jak wiadomo bardziej śpieszy niż innym.

To tak samo jakby Janusz w kolejce do kasy w Biedronce ominął czekających w ogonku i rzucił na taśmę te 5 kilo cebuli i kazał natychmiast
#drogadopracy ##!$%@? #kierowcy #debile #coolstory

Jadę sobię prędkością X i widzę w lusterku, że zbliża się do mnie pojazd z prędkością X+5, więc przyspieszam do X+8, żeby nie musieć zmieniać pasa i drogi mu nie blokować ba - nawet delikatnie odjeżdzać...ale ale, co ja widzę - jak ja przyspieszam to gość też przyspiesza i już nie jedzie swoją prędkością sprzed jakiegoś czasu, tylko znów większą niż moja, więc ja znów odrobinę przyspieszam
#coolstory #gorzkiezale #kierowcy #cebulaki

Się dzisiaj #!$%@?łem. Montujemy z kuzynem lampy przy podjeździe w domu. Przyjeżdża jakiś polaczek-cebulaczek i parkuje samochód jak gdyby nigdy nic na naszym podjeździe przed bramą. Po paru minutach wraca i wsiada do samochodu. Kuzyn mówi do niego grzecznie "Panie Kierowco, a Pan nie widzi, że tutaj jest wjazd do posesji i tutaj się nie parkuje?", facet bez słowa wsiada do samochodu. Ja już coraz bardziej wkurzony idę
@prusi: nic mu nie zaszkodziło poszukać w okolicy miejsca gdzie by mógł stanąć,a nie zastawiać czyiś wjazd "bo ja tylko na chwilkę". Tyle.

Jeden raz, drugi raz jeszcze to można przeboleć, ale jak to się zdarza notorycznie to już krew się gotuje. Na szczęście za niedługo problem zniknie, bo nie będzie już tego PZU do którego tak wszyscy chodzą i zastawiają wjazd.

PS. to nie zawsze jest chwilka, bo różne sprawy
  • Odpowiedz