@MonsterNajleprzy: Odpuść sobie. 22 letnie auto z przebiegiem 170k km to jest tak samo prawdopodobne jak to, że za chwilę do Twoich drzwi zapuka loszka >9/10 z wiadomą propozycją. 2.0 silnik to nawet z gazem wyjdzie ponad 200zł, chyba, że masz na uczelnię max 3km. Poza tym nic nie wiadomo do kiedy przegląd i ubezpieczenie, a jak gość sprzedaje po 3 miesiącach to na pewno z auta nie jest zadowolony.
  • Odpowiedz
Mój pierwszy uwieczniony szeryf, mimo protestów dzwiękowych nieustępliwy i niepoprawny. Nie wrzucam filmiku, bo na nagraniu niewiele widać z racji wczesnej pory, pan się poprostu wdzięcznie kulał prawym pasem pozostawiając kilkusetmetrową lukę miedzy pojazdami, a na światłach pod realem już było tłoczno. Na łuku przy szpitalu górniczym dk86 trwa remont nawierzchni, obstawiam ze takich sytuacji jet multum. Bedę trzymał tel. w pogotowiu jak co, z pewnością jest to teraz zagłębie szeryfów.

#
a2rec - Mój pierwszy uwieczniony szeryf, mimo protestów dzwiękowych nieustępliwy i ni...

źródło: comment_i4dRwAll02UKrMmPMfz5voKVEecjY57l.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gacrux: Trąbiłem jakąś minutę i mrugałem długimi, potem odpuściłem i nagrałem filmik aby go uwiecznić. Na szczęście tamten odcinek nie jest za długi, bo do świateł jeszcze normalne dwa pasy, a potem się szeryfowie ujawniają. Zawsze trąbie i jak dotąd delikwenci albo przyspieszali albo zjeżdżali do "kolejki sprawiedliwości" .
  • Odpowiedz
Słuchajcie Mireczki, oglądałem dziś sobie Clio II 1.2 16v i w zasadzie jest to fajne autko (szukam pierwszego samochodu dla siebie) i zwracam się tutaj do posiadaczy takich autek z pytaniem odnośnie jednej rzeczy, która przykuła moją uwagę.

Mianowicie zimny silnik na niskich obrotach wydawał dźwięki podobne do... szorowania szczotką..? Nic jakiegoś mocno rzucającego się w uszy, po prostu jakby ktoś do normalnego dźwięku silnika szorował szczotką. :D

Facet, który go sprzedaje mówił, że silniki wysokoprężne tak już ze sobą mają i taki dźwięk to norma... :) Ja się nie znam dlatego pytam.

Niestety
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ReY1990: ale ty mówisz o tej wersji co ma 75km? czy 60? Ja mam 60 tkę i w życiu bym nie powiedział, że to silnik wysokoprężny xD Zbiera się to jak d----a do spowiedzi i wyprzedzanie tirów na trasie wiążę się z niezłą adrenalinką ;)
  • Odpowiedz
http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/10/10/jak-byc-drogowa-menda-poradnik-darmowy/

Polecam drogowym januszom ( ͡° ͜ʖ ͡°)

5. Wygrażaj i złośliwie blokuj drogę tym, którym kończy się pas i próbują wjechać na ten, który jest kontynuowany. Jest takie miejsce w Warszawie, że kończy się pas prawy, a kontynuowany jest lewy. Wszyscy stoją na lewym jak debile, podczas gdy w Polsce obowiązuje ruch prawostronny. Jadę tym prawym pasem do końca i czekam aż ktoś mnie wpuści. No nie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przymierzam się do sprzedaży samochodu i mam teoretyczne pytanie. Jak typowy Janusz albo ktoś kto chce kupić po prostu "samochód" patrzy na temat tuningu? Nie mówię tu o wieś-tuningu BMW, mam delikatnie przymodowane auto (+ ~50 koni/150Nm - chip, hybrydowe turbo i trochę więcej), sportowe hamulce, oryginalne dodatki z pakietu RS. Kwestia wyglądu myślę że wypada na plus ale czy tuning mechaniczny nie będzie się wiązał od razu z myśleniem "pewnie katowany,
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie powiesz chyba że oryginalny zderzak z wersji sportowej można nazwać wieś-tuningiem? :P


@templlar: nie powiesz mi chyba ,że ubranie markowego dresu na ślub to obciach?

Tak właśnie to widzę. Albo coś wygląda fajnie ,albo nie a kwestia tego czy coś jest markowe czy nie to inna para kaloszy i nie ma nic do ostatecznego odbioru wizualnego.

Napisałem całkiem wolną myśl na temat tego jak ludzie piszą pomimo ,że nie
  • Odpowiedz
Janusze Motoryzacji:

Krajowa 94, lekko po zmroku, wzniesienie i podwójna ciągła nie przeszkodziła owemu Janoszowi zatrzymać auto wpół na poboczu wpół na drodze, "włonczyć" awaryjne (Dla Janusza z pewnością nie ma różnicy czy akurat włączył czy też włonczył ważne że działają) i zbierać w przydrożnym rowie grzyby...Nie, nie zatrzymał się na siku, nie zmieniał koła, nie rozmawiał przez telefon i nie palił mu się samochód. Janusz był dumny ze znalezionego prawdziwka...

#
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mój sąsiad kupił passata 1.9tdi z Niemiec, w kolorze kremowym (czyli z taksówki), skręconego do 140 tysięcy. Gdy mu powiedziałem, że to auto ma w najlepszym przypadku przejechane blisko 400-500 tys. to się kretyn na mnie obraził. No na prawdę trzeba być kretynem żeby kupić jedenastoletnie auto z takim przebiegiem.

#motoryzacja #januszemotoryzacji #bekazpodludzi
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#januszebiznesu #januszemotoryzacji #grammarnazi #mistrzpainta

FAjna Beemka za male pienioszki szybko sprzedam okazja


co do wad to zgubilem dokumenty pod czas przeprowacki, wylamana wkladka zamka i stacyjka zrobiona na krutko, ale normalnie odpala i jezdzi, z auta ktos przypucowal sobie tablice rejerjestracyjne ale na szybko moge jakjes skolowac i dac w prezencie


http://olx.pl/oferta/fajna-beemka-za-male-pienioszki-szybko-sprzedam-okazja-CID5-ID7i3yx.html#c1200c60dc
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No na c--j #januszemotoryzacji dzwonią do mnie, mówią, że przyjadą oglądać samochód a potem czekam jak k---a głupi debil i nikt nie przyjeżdża? Dobre 10 osób już tak mnie w c---a zrobiło a ja siedzę i czekam jak ten debil. W-------ą mnie też debile, którzy szukają frajera. Moje auto wady ma głównie wizualne ale mechanicznie jest na prawdę spoko, nie sprzedaję szrota a mimo to dostaję durne telefony. Przykład z dzisiaj:

[K]lient - Dobry, to Punto co tu stoi to aktualne? Bo ja chciałem wiedzieć jaka jest cena jego.

[J]a - Dzień dobry, tak aktualne, cena to 2100 zł do negocjacji

[K]
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@afrolo2568: po 1 na c--j sie targujesz przez telefon

po 2 to klient ma ci lizać dupe a nie ty jemu

po 3 jak się ugadujesz to nie siedź cały dzień w domu, rób co masz robić, jak przyjedzie klient to wtedy sie oderwiesz na chwile od swoich zadań
  • Odpowiedz