Wpis z mikrobloga

Z racji wpisu w gorących o imionach wpadło mi do głowy że niektóre imiona zawsze mi się kojarzą z określonym typem człowieka.
Dla przykładu Grzegorz- przez całe życie gdy jestem w jakiejś większej grupie osob- jest jakiś jebnięty Grzesiek. W każdej pracy, szkole, nawet na basen jak chodziłem na stałą godzinę to był jeden Grzesiek który był zwyczajnie #!$%@?ęty.
Drugim takim imieniem jest Wojciech, ale tutaj akurat większość z tych których znam to grubasy.
Nie wiem może ten zlepek sylab słyszany od najwcześniejszych lat życia wpływa jakoś na psychikę człowieka? Zauważył ktoś taka zależność?
#imie #grzesiek #gownowpis
  • 4