Dzisiaj wyszłam z mamitkom do restauracji w moim mieście. Zamówiłam sobie sałatkę z grillowanym łososiem oraz białe wino a potem drineczka na bazie aperolu i soku jabłkowego. Bardzo smaczny był taki obiad. Wychodząc jakiś chłop co stał na fajce pod restauracją zaczepił mamę że ładna jest i czy da mu numer telefonu. Ta mu dała bo był w jej typie i był miły. Niestety chłop za bardzo się zauroczył i wysyła mojej
#anonimowemirkowyznania
Jak powiedzieć swojemu chłopakowi, że trolowałam z ilośćią partrnerów seksualnych jak na początku mówiłam. Chciałam się popisać. No zawyżyłam nwm po co. Może z poczucia bycie zjebem. A teraz gnębi mn to że on serio myśli że tylu miałam. Chyba mam mózg jak chłop co chce się popisać i no nie pykło. Czy to pora na samozagładę? #zwiazki #gownowspis

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Dziś się mojej matce zatrzymał na przystanku dostawczak. Koleś się jej pyta czy zna briana i informują ją że zmarł
Matka mu ze żadnego briana nie zna. Na to koło pożyczył miłego dnia i dowiedzenia
O #!$%@? tu chodzi. Jakaś #!$%@? akcja
#wtf ##!$%@? #gownowspis #ocochodzi
@Maudee: Macro to już wiem, że poza pejzażami i fotografią uliczną, że jest to coś co mnie pochłania, całkowicie absorbuję. Tylko muszę wybrać drogę. Nie interesuje mnie raczej super macro z oczami muchy. Bardziej takie mini macro, co i też w tle coś się dzieje. Coś co zachwyci kompozycją, coś co będzie unikalne.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jak postępować z debilami i absurdalnym zachowaniem jeśli to Twoja rodzina?
Może ktoś mnie oświeci i dobrze doradzi. Ja już nie mam pomysłów i zaczyna mi to siadać na psychę.
Mam 22 lvl i jestem na ostatnim roku studiów z grafiki komputerowej. Mieszkam z rodzicami, bratem lvl 28 i siostrą lvl 32.
Moje dzieciństwo to był koszmar. Wieczne awantury, destrukcyjni rodzice i patologia. Podam wam ze dwa przykłady żebyście mniej więcej wiedzieli jak to wyglądało.
1. NIGDY nie byłam na wakacjach, czy nawet wycieczce szkolnej. Rodzicom było szkoda hajsu. Tym samym nie mogłam podjąć jakiejkolwiek pracy "to wstyd żeby nasze dziecko u kogoś pracowało!". Na książki i przybory do szkoły dostawałam 200 zł rocznie, i miałam sobie sama wszystko załatwić. Gdyby nie ciocia o której później wspomnę, to pewnie bym nie wtrzymała.
  • 812
@AnonimoweMirkoWyznania póki jesteś młoda sprzedaj udziały we własności domu i #!$%@? w podskokach daleko od nich jak tylko będzie okazja. Ja tego nie zrobiłem w porę i mam zatrute życie i nerwy. Nie popełniaj tego błędu. Musisz się odciąć od tych toksykow
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Sprzedaj to w cholerę i uciekaj. Przecież oni magicznie z dnia na dzień się nie zmienią i nie będziecie kochającą się rodzinką, a Ty będziesz miała zniszczone życie. Tacy ludzie karmią się kłótniami i negatywną energią.
  • Odpowiedz