@Volantie fce gold

@Volantie: Daj spokoj z ksiazkami. Odpalaj to

@wszystkieNazwyZajete: Nikt nie patrzy w IT na certyfikaty językowe tylko czy potrafisz języka używać. Jeżeli ma cię to motywować do nauki to rób, ale jak dużo kosztuje to bym sobie odpuścił.

Więcej da ci codzienna rozmowa w obcym języku niż najlepsze szkolenia.

@wszystkieNazwyZajete: na przekór ogółu, tak warto. I nie pod względem tego, że ktokolwiek to będzie sprawdzał, wyłącznie dlatego, żeby zrozumieć angielska gramatykę i usystematyzować wiedzę. Wszak nie musisz wiedzieć, że konstrukcja modal+have+V3 bierze się z tego samego systemu, co "czas" Future Perfect, ale wiedza o tym pozwala dość dużo zrozumieć o samym języku. Z racji, że pracujesz, to twoim celem nie jest matura, więc certyfikat FCE jest idealnym celem. Gramatyka naPokaż całość

Żaden. Idziesz na rozmowę i trzema pytaniami z materii, która miałbyś się zajmować poznają Twój poziom językowy.

@Xolan: English in Practice Murphy'ego jest fajnym kompendium

@Lefty: Jak dla mnie C nie jest prawdziwe, bo wynikałoby z tego, że turyście doradza się transport metrem albo autobusami i niczym więcej, a tu chodzi o pochwałę ogólnie dobrej jakości transportu publicznego w Londynie. Odpowiedź B jest poprawna i wynika wprost z ostatniego zdania tekstu.

@nie_lubie_nowego_odtwarzacza: a bit odd, innit?

@skydancer Prawda, ale najpierw musisz zostać zaproszony na tę rozmowę. Moim zdaniem wszystko, co pozwala się wyróżnić kandydatowi, jest przydatne.
@KondProsty Na początek zrób przykładowy test, żeby dowiedzieć się gdzie dokładnie jesteś i nad czym musisz popracować. A co potem, to zależy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Xing77: chyba, głównie dlatego, że autor dał tag #uk, i wszyscy w tym wątku odpowiedzieli z punktu widzenia osoby mieszkającej w UK i tego czy ten egzamin się w tym kraju przyda. A dlodpowiedz to: nie.

@Yakooo: tak, śmiało pisz

@Yakooo: słyszałem, że jak podejdziesz do CAE i zrobisz na 50% to dostajesz FCE, czy to nadal aktualne?

@aHmuX Polecam serię In use - Grammar in Use, Vocabulary in use, Collocations in use, idioms in use etc.

@acetone dzięki. Wszelkich informacji powinno Ci udzielić Twoje centrum egzaminacyjne. Życzę powodzenia na egzaminie!

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak masz maturę z angielskiego na 60% to podchodzenie do egzaminów tego typu jest stratą czasu i pieniędzy. Poucz się tego języka z dwa lata, ogarnij sobie jakiegoś native'a/lektorkę i dopiero jakiś egzamin zdaj.
I pytanie - po co Ci taki certyfikat. Angielski to sobie pracodawcy na pierwszej rozmowie weryfikują. Jeżeli to byłby jakiś inny język to raczej warto. Bo czasem, nie mają możliwości weryfikacji i taki cert to plusPokaż całość

@alebeka01: ja. ale 15 lat temu

@Sephirionn: fce to nie jest tylko egzamin na znajomosc języka, przede wszystkim rób zadania pod konkretnie ten egzamin, bo trzeba się nauczyć jego formuly, zapoznać się z konkretnym typem zadań pod ten egzamin
poza tym porównywanie matury i tego egzaminu to XD, to nie ma ze sobą praktycznie nic wspólnego

@kwiatosz: jak to fce dało zwolnienie z matury? ( ಠ_ಠ)

FCE właściwie jest bezużyteczne

@Matemit:

@swinka_morska:

Pracuję w IT i certyfikat FCE jest na plus, szczególnie w czasach kiedy jest 500 cv na jedno miejsce

@GrademOMur: ja nie, a co?

@Xing77: Jeśli chodzi o gramatykę polecam 'English Grammar in Use" Raymond Murphy.

@Misiekkkk: kursy przez skypee

@Misiekkkk: indywidualne, grupowe to słaby pomysł. Chyba,że cie nie stać wtedy jakieś kursy z neta/empiku. Grupowe są spoko jak się uczysz ogólnie angielskiego. Jak chcesz konkretny certyfikat to najlepiej indywidualne (są drogie, 50-70zł/h) albo kursy w necie/empiku do tego certyfikatu. Więcej ci nie powiem jaki konkretny lub materiały, ponieważ uczę się ogólnie angielskiego ale chodziłem do szkółek, sam pytałem o certyfikaty itd. dlatego tak uważam

@TypowapOlka: jakie to pytania? (｡◕‿‿◕｡)

@Perdition: udało się zdać?

@kewis94: Robienie certyfikatów z tak powszechnego języka jak angielski, jest nieekonomiczne. Jakby to był biznesowy japoński czy podobny, to jeszcze, ale która firma patrzy na CV i myśli, "O, ten zna dobrze angielski, zaciekawiło mnie."

We Wrocławiu ogłaszają się native speakerzy, ale nie tylko z nimi można ćwiczyć angielski. Mogą to być też Polacy czy ktokolwiek na poziomie C2.

Wg mnie w dobie internetu kursy w szkołach są całkowicie zbędne, boPokaż całość