Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#english #fce #cae #b2 #c1 #angielski

Cześć,

Od pół roku zastanawiam się czy nie podejść do któregoś z egzaminów językowych, ale mam pytanie.
Ogólnie mój angielski nie jest dobry tak myślę , maturę podstawowa napisałem na 60% a rozszerzona na 30%, czytałem opinie ze do FCE nie ma co podchodzić bo szkoda czasu, lepiej od razu na CAE. Ale nie wiem do końca jak to wyglada. Czekam na jakieś podpowiedzi.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60747d72f5537c000a4889ed
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak masz maturę z angielskiego na 60% to podchodzenie do egzaminów tego typu jest stratą czasu i pieniędzy. Poucz się tego języka z dwa lata, ogarnij sobie jakiegoś native'a/lektorkę i dopiero jakiś egzamin zdaj.
I pytanie - po co Ci taki certyfikat. Angielski to sobie pracodawcy na pierwszej rozmowie weryfikują. Jeżeli to byłby jakiś inny język to raczej warto. Bo czasem, nie mają możliwości weryfikacji i taki cert to plus