Mirki od #tesla, warto kupić 5-6 letnią Teslę z darmowym ładowaniem? Mocno się sypią auta z tych roczników? Wydaje mi się, że to dobry deal, dużo jeżdżę po Europie, więc oszczędność na paliwie to pewnie w 5 lat mi zwróci koszt samochodu. Z drugiej strony czytam, że Tesle są awaryjne i że roboczogodzina oficjalnego serwisu to 350 zł... Także jak coś się spieprzy to pewnie 10 000 zł za byle gówno...
@Djdjdejcn: a co tu się cieszyć, śmierdzi, hałasuje, kiepsko się zbiera bo musi silnik wkręcić na obroty i załączyć odpowiedni bieg do tego tankowanie to majątek i mało miejsca bo trzeba wozić gigantyczny silnik w przednim bagażniku.

spalinówki przecież nie mają żadnych zalet poza szybkim tankowaniem
Ładny ten Tallinn. Co drugi mieszkaniec, co prawda, mówi po rosyjsku, turystów w weekend tyle co na krakowskim rynku, ale można się zachwycić. Idealne miejsce na weekend. Był ktoś? Jakieś wrażenia? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Prywatnie nie poszalałem, bo życie wolontariusza EVS do bogatych nie należy, ale chociaż oko nacieszone.
#podroze #podrozepoeuropie #earthporn #podrozujzwykopem #estonia #evs #tallinn #ciekawostki #wolontariat #jaudajezepracujeoniudajazemiplaca
s.....j - Ładny ten Tallinn. Co drugi mieszkaniec, co prawda, mówi po rosyjsku, turys...

źródło: comment_pINME6KcwIIkdaUMMfSNJbfDACmBEx6k.jpg

Pobierz
Dear Damian,

We have now selected our candidates for our EVS placements. Sadly you were not one of the chosen once. We thank you for your interest in our project, and wish you good luck in finding your EVS project. "

Smutno mi, no cóż mam jeszcze 5 lat na znalezienie jakiegoś fajnego projektu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#evs
@damian91: łe #!$%@?łe, nie załamuj się, niektórzy po 30 aplikacji wysyłają. Teraz robię EVS w organizacji zajmującej się m.in. wysyłaniem wolontariuszy, tydzień ostatnio robiliśmy rekrutację, i taka rada: naprawdę warto poświęcić czas nad CV i LM. CV Europass nie jest głupim pomysłem.
@maciejbo1: Nie załamuję się, po prostu wstrzymywałem się z podejmowaniem niektórych działań do czasu odpowiedzi.
Jeżeli otrzymałbym pracę do której będę się niedługo starał, to prawdopodobnie zrezygnuje z kolejnych prób na EVS. Człowiek coraz starszy się robi i powoli myśli o jakiejś stabilizacji ((oo))
@SokoTheCat: Napisali, że selekcję zaczną w tym tygodniu. Mam nadzieję, że będę jednym z tych szczęśliwców. Widziałem, na jakiś zdjęciach, że mieli 6 wolontariuszy , a ich FB raczej jest mało oblegany, więc... no cóż nic zrobić już nie mogę. Pozostaje tylko czekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SokoTheCat: Jestem nastawiony na Norwegię/Finlandię/Islandię (w tej kolejności), ale całkiem niedawno zacząłem się zastanawiać nad cieplejszymi krajami tzn. Hiszpanią, a nawet Rumunią także mój wybór i rozterki są coraz większe ()
@maciejbo1: to super! dawaj znać, jak coś będziesz wiedział!

Na Minorce coraz przyjemniej :) Mam szczęście do projektu i realizuję coraz więcej fajnych pomysłów, więc się sporo uczę. A w czasie wolnym grillujemy, jeździmy nad morze, kręcimy filmy, czytamy książki po hiszpańsku, gościmy znajomych z różnych krajów itp. ;)
@maciejbo1: Mój projekt trwa 9 miesięcy, rozpaczliwie szukałam zmiany w życiu i się udało po kilku miesiącach znaleźć ten jeden jedyny wyjątkowy projekt ;) Chcieli mnie jeszcze w kilku miejscach, ale mi nie pasowały różne rzeczy. Ja się dostałam łatwo, ale miałam dobry profil do tej pracy. No i poszukiwanie i dopięcie wszystkiego zajęło mi sporo czasu.

Prawda jest taka, że często zwracają uwagę na znajomość języków, hobby i doświadczenie zawodowe
@TomaK_: Siema, gdzie składasz i na co?

Napisz konkretnie pod nich, żeby było widać że się starasz a nie masówka do wszystkich wysyłana.. Pokaż swoją motywację, nie tylko wychwalanie jaki Ty to nie nie jesteś, ale że chcesz akurat u nich spędzić EVS. Przeczytaj ich ofertę na stronce EVS, żeby było łatwiej. Pokaż, że jesteś masz swoje pomysły, będziesz wiedział co robić.

A co najważniejsze: wybij się, żeby Ciebie zapamiętano. Jakaś
how to #evs

Po pierwsze, trzeba wiedzieć, że wcale nie jest tak łatwo znaleźć idealny dla siebie projekt.

Zacząć należy od znalezienia w swoim mieście organizacji "wysyłającej". W dalszym etapie przygotowuje ona wolontariusza do "przetrwania" w nowych warunkach, jednak na początku fajnie jest napisać do kogoś w tej instytucji pracującego i ustawić się na spotkanie. Na nim miły pracownik powinien rozwiać wszystkie wątpliwości i podpowiedzieć, co dalej.

Organizację wysyłającą znajdujemy tu: http://europa.eu/youth/evs_database
ponieważ siedzę obecnie w tematyce, postanawiam założyć tag #evs - Wolontariat Europejski

szczególnie polecam go obserwującym #matura i #studbaza, #studia, #wolontariat

będę pod nim wrzucała ciekawe oferty (!), ponieważ sama przekopuję się przez nie, szukając odpowiedniej

w skrócie:

- można brać udział do trzydziestki

- Unia pokrywa niemal wszystkie koszty

- tematyka projektów jest zróżnicowana

- można pracować od Niemiec przez Gruzję do Malty, a spotkałam projekty też w Azji
mnie ciągnęło na wschód. Byłam 3 miesiące w Doniecku. Niestety 3-miesięczny wolontariat jest zaliczany do długoterminowych, a na taki można jechać raz w życiu, ale podobno są tacy, którym się udało jeszcze raz pojechać. Kontaktów większych raczej nie mam. Ewentualnie z organizacją, która mnie wysyłała. Moja rada: jak jechać to na jak najdłużej. Te 3 miesiące minęły strasznie szybko. Szczególnie, że to były wakacje, lipiec-październik 2013.