Ona - na swojej wsi uchodziła nawet za ładną, ale w stolicy była przeciętną panną.

on - to zwykła pała, kawał lamusa. Przyleciał z Hiszpanii na wymiane z Erasmusa

#rapsy

zajebisty
SiekYersky - Ona - na swojej wsi uchodziła nawet za ładną, ale w stolicy była przecię...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdzie moge szukac informacji na temat stypendium 'wyjazdowego' - czytaj: studiuje i jak sie uda, na trzecim roku chce wybyc za granice na jeden rok, i bede potrzebowac w miare realnych pieniedzy rekompensujacych mi roznice cenowe miedzy krajami. Stypendium Erasmusowe niestety nie powala, a wraz ze stypendium i kasa od rodziny bede miec pieniedzy ledwie na oplacenie akademika i pierwszych trzech dni jedzenia w nowym miejscu. Ambasada nic nie wie, ja nic
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lirnik: z tym ze hajs juz odlozony mi nawet nie starczy, ale nic, dam rade jakos. Poza tym - zabranych pod przymusem? To nie pamietasz, ze mi tez zabieraja? :| Czy tak czytak, dzieki za kubel zimnej wody. Umiesz liczyc, licz na siebie. :)
  • Odpowiedz
Na co jest ten Erasmus, to ja nawet nie... ;_; Jeszcze nie widziałem NIKOGO, kto by nie traktował tego jak dopłaty do wakacji, WSZYSCY, których znam i na to wyjechali nie wynieśli z tego wyjazdu NIC, poza paroma setkami fotek z imprezek, milionem najeb, chlaniem, imprezowaniem, ruchaniem jakichś Hiszpanek/Hiszpanów etc. Te Erasmusy w moich oczach wyglądają jak jakieś party camp dla biedaków, którzy zamiast ruszyć dupę do nauki przedłużają sobie dzieciństwo za
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach