XIX wiek to okres w historii ludzkości, który możemy uznać za początek współczesnej epidemiologii. Głównym celem działania epidemiologów było znalezienie i unieszkodliwienie źródła epidemii. Przykładem może być praca lekarza Johna Snowa, który obserwował kilka epidemii cholery w Londynie. Pierwszą z epidemii jakie widział, w stolicy Wielkiej Brytanii, była epidemia w 1831 roku. Wówczas Snow był jeszcze stażystą, został jednak oddelegowany do leczenia górników. Co istotne zauważył wtedy pewne nieścisłości pomiędzy obserwowanymi faktami, a dominującą ówcześnie teorią miazmatyczną chorób.

Działania podjęte przez Johna Snowa były nieskuteczne ze względu na brak leków, które mogłyby pomóc chorym na cholerę w ówczesnym czasie. Epidemia zakończyła się niespodziewanie w roku 1832, tak samo jak niespodziewanie zaczęła się rok wcześniej. Od roku 1849 Snow badał kolejne przypadki cholery. Jego badania utwierdziły go w przekonaniu, iż jest to choroba przenosząca się z osób chorych na zdrowe, dodatkowo podejrzewał, że przenosi się ona za pośrednictwem wody. Snow przychylał się do teorii zakładającej, iż drobnoustroje patogenne wywołują choroby, pogląd ten był jednak niepopularny. Dlatego by nie zniechęcać innych lekarzy pisał i mówił o truciźnie, by nie wywoływać zbędnego sprzeciwu, ale zmienić podejście innych medyków. Jego działania nie okazały się jednak skuteczne.

Jak ocenia się zmiany w dynamice chorób epidemicznych? Jak matematycznie badać rozwój chorób? Czym jest "model małego świata"? To wszystko w poniższym artykule: https://pharmacopola.pl/kiedy-moja-kolej-o-wspolczesnych-modelach-epidemiologicznych/

Do
Gulosus - XIX wiek to okres w historii ludzkości, który możemy uznać za początek wspó...

źródło: comment_1665921552t7asZV4JKvneteoSBofazn.jpg

Pobierz
Zasłyszane w Biedronce.

Jakaś babka chce kupić salami. Chyba prosi o krajowe. Tak można się domyślić z donośnego głosu sprzedawczyni na mięsnym:
- ja kupuję zagraniczne, polskie mi nie odpowiada.
Klientka coś mówi, nie słychać. Odpowiedź sprzedawczyni (słychać w połowie sklepu):
- przez koronowirusa? Koronawirus nie przeniesie się przez salami.
Nikt nie chce mi odpowiadać to podam jakieś dane. Trudno jest znaleźć informacje o tym jak często test na #koronawirus daje wynik fałszywie pozytywny (znaczy osoba niezakażona otrzymuje pozytywny wynik). Znalazłem jeden artykuł (niestety preprint) gdzie piszą:

Findings: Review of external quality assessments revealed false positive rates of 0-16.7%, with an interquartile range of 0.8-4.0%. Such rates would have large impacts on test data when prevalence is low.


Wczoraj wykonano w Polsce około 32000 testów. Zakładając, że 1% daje wynik fałszywie pozytywny, wykrytych zostanie 320 "przypadków" (czyli osób zdrowych zakwalifikowanych jako zakażone). Jeżeli wartość te jest wyższa (dlatego pytałem wcześniej o dane, ale z cytowanego preprintu wynika, że może być wyższa) to ilość przypadków fałszywie pozytywnych może się spokojnie zrównać z oficjalną liczbą zakażonych.
Proszę wytknąć mi błędy, bo wynika z tego, że w Polsce może nie być w ogóle koronawirusa xD #medycyna #epidemiologia #statystyka #prawdopodobienstwo
@psi-nos: jeśli mówimy, że 1% wyników jakiegoś testu to wyniki fałszywie dodatnie znaczy to, że 1% wszystkich pozytywnych wyników to wyniki fałszywie dodatnie. Czyli jeśli wczoraj wykryto załóżmy 800 przypadków, to 1% z tych 800, czyli 8, to wyniki fałszywie pozytywne.
  • Odpowiedz
@psi-nos:

nie wiem czy czegoś nie rozumiem, ale czy to 0,016 to nie mogą być właśnie false positive?


Jeśli na 30 tysięcy przeprowadzonych badań (nie pamiętam dokładnie ilości, ale coś koło tego), wykryto zaledwie 0,016% pozytywnych wyników, to nawet jeśli wszystkie byłyby false positive, to jest to w dalszym ciągu bardzo mało, znikoma, nieistotna ilość. Obecnie wskaźnik wykrytych pozytywnych próbek oscyluje wokół wartości 4-5% wszystkich przeprowadzonych testów.
Biorąc pod uwagę, że wirus faktycznie krąży w społeczeństwie, to raczej nie można przyjąć założenia, że na pewno w tych 30 tysiącach nie było żadnego zakażonego i wszystkie były false positive. Niewłaściwe byłoby również przyjąć, że na 30 tysiące badanych żadne faktyczne zakażenia nie ujawniły się w wynikach
  • Odpowiedz
Niemcy właśnie wyprzedziły Hiszpanię a US goni Koreę. Ciekawie (pewnie złe słowo w tej sytuacji) wygląda śmiertelność. Niemcy vs Hiszpania i US vs Korea. Korea ma mniej ofiar przy sporej ilości ozdrowieńców. Wychodzi bokiem słaba opieka zdrowotna w stanach? Niemcy chyba mają lepsze zaplecze ale trzeba poczekać na większą liczbę wyzdrowień. [stan na 21:54 18 marca 2020]
#koronawirus #niemcy #epidemia #hiszpania #epidemiologia
314the - Niemcy właśnie wyprzedziły Hiszpanię a US goni Koreę. Ciekawie (pewnie złe s...

źródło: comment_1584564911GRkUm3EomR85jIgGTjI0sh.jpg

Pobierz
@314the: Niemcy stosują kreatywną księgowość zgonów. Jak ktoś umiera mając dwie chroby to wpisują mu ta którą miał pierwszą. Czyli Cukrzyk z koroną ma wpisaną w dokumentach cukrzyce jako powód zgonu
  • Odpowiedz
Mircy i Mirabelki taka koncepcja do skrytykowania/ulepszenia:

Żeby dać więcej danych dla krajowych epidemiologów i analityków co pozwoli na lepsze rozlokowanie sił i środków oraz targetowanie obszarów o zwiększonym zapotrzebowaniu na testy/wzmocnioną kwarantannę. Może by dodać informowania o swoim stanie zdrowia: gorączka etc. przez aplikacje bankowe (?) mObywatela (?) lub inne o zwiększonym poziomie bezpieczeństwa.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli tu nie chodzi o 100% pewność tylko o lepsze zarządzanie tym co mamy.
  • Odpowiedz
W sumie trochę inny wirus, ale metody zapewne można zastosować podobne w celu identyfikacji głównych źródeł zakażeń.

Background

Molecular phylogenetic analyses are used increasingly in the epidemiological investigation of outbreaks and transmission cases involving rapidly evolving RNA viruses. Here, we present the results of such an analysis that contributed to the conviction of an anesthetist as being responsible for the infection of 275 of his patients with hepatitis C virus.

Results
  • Odpowiedz
Jak zapobiegać wybuchom epidemii. Ważny i bardzo dobrze zrobiony film edukacyjny!

Wielu powinien zdumiewać fakt, że ludzie mogliby uniknąć zarażenia się wieloma groźnymi chorobami, gdyby pilnie czytali Biblię i stosowali się do zapisanych w niej przepisów higienicznych, zanim jeszcze zaczęto robić takie świetne filmy edukacyjne.

Biblia a zdrowie

Przez
bioslawek - Jak zapobiegać wybuchom epidemii. Ważny i bardzo dobrze zrobiony film edu...
  • Odpowiedz
Wrzucam na Mikro, bo i tak #proepidemicy #antyszczepionkowcy zakopią i nie wejdzie na główną.

Mniej zachorowań po wprowadzeniu szczepień niemowląt przeciwko meningokokom grupy B

Na konferencji International Pathogenic Neisseria Conference, która odbyła się 5 września w Manchesterze, przedstawiono dane o epidemiologii inwazyjnych zakażeń meningokokami grupy B po roku od wprowadzenia w Wielkiej Brytanii szczepień niemowląt przeciwko tym bakteriom. Zgodnie z brytyjskim programem szczepień dzieci otrzymują szczepienie zgodnie z 3-dawkowym schematem w wieku 2, 4 i 12 miesięcy.

Biorąc pod uwagę zachorowania potwierdzone laboratoryjnie, badacze z Public Health England, agencji brytyjskiego ministerstwa zdrowia, stwierdzili, że zapadalność u zaszczepionych dzieci była ponad 5-krotnie mniejsza niż u dzieci nieszczepionych. Od czasu wprowadzenia programu szczepień liczba przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej wywołanej przez meningokoki grupy B u dzieci w wieku <1. roku zmniejszyła się o 42%. W ostatnim roku w tej grupie wiekowej zarejestrowano 37 zachorowań, natomiast w okresie 4 lat przed rozpoczęciem powszechnych szczepień rocznie zgłaszano średnio 74 przypadki. Zwrócono również uwagę na dużą wyszczepialność w populacji objętej programem szczepień – wśród dzieci w wieku 6 miesięcy 1 dawkę szczepionki otrzymało ponad 95% niemowląt, a 2 dawki prawie 90%.