Ale dzisiaj miałam snów!
Zaczęło się od epickiego snu w którym byłam łowcą nagród i snajperem, załatwiłam 3 gości strzałem w głowę podczas jakiejś akcji z 800m. Potem z ojcem, który w tym śnie był gliną pojechaliśmy na komendę policji, po drodze okazało się, że ma ją później odwiedzić prezydent USA (akcja się działa w USA), komenda przypominała bardziej bazę wojskową na dużym terenie i wjeżdżało się przez
Irytuje mnie wiele neosemantyzacji, a szczególnie dwie. Jedną z tych dwóch jest słowo "epicki", które używa się już powszechnie w znaczeniu, które ma angielskie słowo epic.
Wszystko musi być epickie :(