W sobotę 9 marca policja w Jastrzębiu-Zdroju przeprowadzała działania "A-----l i n-------i". Na podwójnym gazie jeździło 9 kierowców, w tym… kursantka "elki".

Dzisiaj (19 lutego) dokonano symbolicznego wbicia łopaty pod fundamenty stacji Stadion Śląski. Oficjalnie ruszyła budowa nowej kolejki linowej w Parku Śląskim.

Co się stanie, kiedy w jednym samochodzie zamkniemy ambitną instruktorkę jazdy oraz kierowcę F1, który udaje, że nie potrafi jeździć? Zobaczcie sami…

Zamaskowany mężczyzna sterroryzował pracownice oddziału jednego z banków przy Alei Wolności i zażądał wydania pieniędzy. Rabusia szuka policja. Nikomu na szczęście nic się nie stało.

Do czego może doprowadzić patologia w rodzinie i tłumione emocje...

Nie chcę być jakiś stereotypowy, ale w tym przypadku marketing robi się sam ;)

Dwaj nastolatkowie znęcali się nad swoją 15-letnią koleżanką. Więzili i przypalali papierosami w obecności jeszcze kilku innych nieletnich. Nikt jej n...

Wiele mówi się w Olsztynie o tzw. "elkach", czyli samochodach nauki jazdy. Sposób nauki jazdy realizowany przez instruktorów to kwestia osobowości, wiedzy i doświadczenia. Co kiedy dochodzi do stłuczek?

Informacja o tym, że popularna "Elka" znika z chorzowskiego parku zelektryzowała opinię publiczną. Publikujemy sta... więcej na InSilesia.pl

Prawie półtora promila alkoholu u kursanta podczas egzaminu na prawo jazdy.

102 kilometry na godzinę. Tyle, ku zaskoczeniu warszawskich policjantów, jechał ulicami stolicy samochód z znakiem "L" na dachu, w miejscu gdzie nie powinien przekroczyć 50. Funkcjonariusze nagrali to niecodzienne naruszenie przepisów kamerą.

Sąd Okręgowy w Lublinie orzekł, że kobieta, która jako uczestnik kursu nauki jazdy prowadziła samochód, który uczestniczył w wypadku jest niewinna. W kraksie zginęła jedna osoba.

Kiedy przechodziłem sobie pewnego dnia przez miasto napotkałem się na takie o to znalezisko ;)

Dwa lata temu uczyła się w szkole jazdy. Padał śnieg, jej auto bez zimowych opon wpadło w poślizg - w czołowym zderzeniu zginęły dwie osoby. Prokuratura chce, aby kursantka odpowiedziała na równi z doświadczonymi kierowcami.

Kursant obwinia egzaminatora, że ten do niego doprowadził. Nie dość, ze nie zdał egzaminu na prawo jazdy, to jeszcze ma uszkodzony kręgosłup i nosi kołnierz ortopedyczny.

Każdy kiedyś, gdzieś egzamin na prawo jazdy zdać musi. Ale żeby od razu elki paraliżowały całe miasta. Sieradz zablokowany, Piła też - w godzinach szczytu ci, którzy już umieją jeździć, nie mogą jechać, bo inni się uczą. Co robić ?

Jak myślicie będzie lepiej?