Dzisiaj znowu Myśli nowoczesnego Polaka w #dmowskinadzis , ale tym razem o chrześcijaństwie. Warto przypomnieć, że ten stosunek Dmowskiego różnił się od tego wyrażonego 25 lat później w Kościół, naród i państwo.

Należymy do chrześcijańskiej Europy i żyjemy etyką chrześcijańską, którą nazywamy często etyką miłości bliźniego, altruizmu lub wreszcie etyką ogólnoludzką. Gdy mówię – żyjemy etyką chrześcijańską, nie znaczy to, że postępowanie nasze w całości, albo nawet w części przeważnej jest z nią zgodne, ale tylko, że uważamy za moralne to, co się z nią zgadza, to zaś, co stoi z nią w sprzeczności potępiamy. Bo w postępowaniu naszym – mówię o postępowaniu przeciętnego mieszkańca chrześcijańskiej Europy – pierwotny egoizm, mający swe źródło w instynkcie samozachowawczym jednostki, o wiele większą odgrywa rolę, i nie ma wcale dowodów na to, żeby ludzkość obecnego okresu w miarę tzw. postępu cywilizacji coraz mniej kierowała się nim w postępowaniu. Obawiać się raczej należy, że jest przeciwnie. Nie zmniejsza to faktu, że uznana etyka jest chrześcijańska.

Żaden kanon moralny nie może przewidzieć wszystkich stosunków ludzkich i wszystkich zagadnień etycznych, jakie z nich wypływają. Niemniej przeto z zasadniczych przykazań etyki chrześcijańskiej można wyprowadzić odpowiedzi na wszelkie zagadnienia z zakresu stosunków wzajemnych między jednostkami ludzkimi. Ale tylko między jednostkami. Stosunek jednostki do narodu i narodu do narodu leży właściwie poza sferą chrześcijańskiej etyki.

Chrystianizm jest religią jednostki i ludzkości jako zbioru jednostek. Nauka chrześcijańska powstała i kształtowała się w środowisku, które nie było narodem, szerzyła się też przez dłuższy czas w państwie rzymskim w ostatnim jego okresie, gdy budowa państwa rozsypywała się w gruzy, a z nią razem rozkładały się ostatecznie wszelkie tradycyjne, obywatelskie cnoty Rzymianina i samo pojęcie ojczyzny. W tych warunkach chrystianizm pierwotny miał do czynienia z jednostką, która po zerwaniu wszelkich nici społecznych, czuła się osamotnioną, błędną, pozbawioną wszelkiego steru w życiu. Tę jednostkę ratował, dał jej podstawy moralności jednostkowej, indywidualnej, moralności w stosunku do Boga, do bliźnich (jako takich samych jednostek) i do siebie samego. Ta religia jednostki, gdy ojczyzna się rozsypała na atomy, ta jedyna indywidualna moralność mogła ocalić człowieka ówczesnego od ostatecznego upadku, mogła zapełnić beznadziejną pustkę jego ducha i uchronić go od rozpaczy.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wracamy do cytowanej już wcześniej książki Polityka i gospodarstwo z 1927 roku autorstwa profesora Romana Rybarskiego. Tym razem pan profesor tłumaczy dlaczego na równomiernym rozwoju kapitału narodowego korzystają wszyscy. Myślę, że przydałoby się poczytać tą książkę również #pis.owcom.

#polityka #4konserwy #nacjonalizm #patriotyzm #dmowskinadzis #ruchnarodowy #gospodarka #ekonomia
TenebrosuS - Wracamy do cytowanej już wcześniej książki Polityka i gospodarstwo z 192...

źródło: comment_n1xZbMQmxZlx25OkHSCI18SjUrVxusNT.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj w #dmowskinadzis rozdział Przewrotu z dedykacją dla #neuropa. Pan Roman odpowie wam na dręczące was od stulecia pytania skąd się bierze #nacjonalizm w narodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


[Fragment zbioru Przewrót. Tekst napisany w maju 1933 roku]

#polityka #4konserwy #patriotyzm #ruchnarodowy
TenebrosuS - Dzisiaj w #dmowskinadzis rozdział Przewrotu z dedykacją dla #neuropa. Pa...

źródło: comment_sLD1G5zNygB9iMEIMTqxqzktIJHMY5xv.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach


Naród nasz pod względem siły materialnej, pod względem liczebności i bogactwa, daleko pozostał poza tymi ludami, które postanawiają dziś głównie o losach świata, i podniesienie materialnych zasobów jest jednym z pilniejszych i donioślejszych zadań naszego bytu. Dzieje ludzkości wszakże nieraz przynosiły dowody, że mniejszy a częstokroć większy bez porównania wpływ na losy narodu miała jego siła moralna. Tylko trzeba pamiętać, że siłą moralną narodu nie jest jego bezbronność, jego niewinność, jak to często dziś u nas słyszymy, ale żądza szerokiego życia, chęć pomnożenia narodowego dorobku i wpływu oraz gotowość do poświęceń dla urzeczywistnienia narodowych celów. Ubogie i nieliczne narody tą siłą moralną zdobywały nieraz przewagę i wpływały potężnie na bieg dziejów świata.

Wierzę, jestem pewien, że taka właśnie siła, obok fizycznej, zaczyna się wydobywać w chwili dzisiejszej z mas naszego ludu. I wierzę, że jako odbicie tego zjawiska podnosi się poziom moralności narodowej w oświeconych warstwach społeczeństwa.


Ciężkie warunki naszego politycznego bytu postępowi na tej drodze przeszkodzić nie mogą. Przeciwnie, jestem przekonany, iż nie ma takiego położenia, z którego by naród żywotny, mający zapas sił do lepszej przyszłości, nie mógł wyciągnąć korzyści właściwych temu położeniu i niemożliwych w innym.

[...]
TenebrosuS - ! [Przypominam, że Dmowski pisał to w roku 1903]
 Naród nasz pod względe...

źródło: comment_grTupzqUXEmdrK2VoxolJsyybOkjxPTO.jpg

Pobierz

  • Nowy tag 0% (0)
  • Przejęcie # 100.0% (1)
  • Jest dobrze jak jest 0% (0)

Oddanych głosów: 1

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TenebrosuS:

Ale równolegle z tym chorym rozwojem myśli polskiej, pod wpływem zmiany warunków prawnych i ekonomicznych, rozpoczął się zdrowy rozwój społeczny. Z zaniedbanych przez wieki warstw narodu, z tych żywiołów małoletnich, które nigdy nie rządziły swym wspólnym dobrem i nic nie zmarnowały, zaczyna się wydobywać nowa siła społeczna, a na jej gruncie rodzą się nowe dążenia polityczne. Jest to fakt, który przetworzy całą duszę narodową. A im prędzej to się
  • Odpowiedz
Zarówno doświadczenie z bezwładem społeczeństw zsocjalizowanych[socjalistycznych], jak i znajomość indywidualistycznego usposobieni Polaków uczą, że maksimum energii gospodarczej wydobędziemy - bez szkody dla godziwości ustroju - dając możliwie dużą swobodę prężności i inicjatywie gospodarczej jednostek prywatnych.Toteż "sektor" upowszechnionej własności drobnej i średniej należy zwolnić od tych niezliczonych więzów i szykan, nakazów i zakazów biurokracji, w których socjalizm ukazuje prawdziwe swe oblicze.[...]


Obu tym żądaniom - wykształcenia niepaństwowych form uspołecznienia i rozszerzenia osobowości robotnika- przeciwstawia się dziś marksizm ze wszystkich sił i na tym polu stoczyć będą musieli katolicy bitwę przy budowie nowego ustroju. Bitwę tę stoczyć powinni w sojuszu ze spółdzielcami, dla których marksizm jest również wrogiem podstępnym, lecz nieubłaganym, gdyż istotą prawdziwej spół­dzielczości jest samorząd, a samorządu - naprawdę wolnego - lęka się socjalizm jak ognia, będąc bowiem doktryną przeciwną naturze człowieka i społeczności zdaje sobie sprawę, że utrzymać się może tylko przymusem, przy pomocy policji politycznej, więzień i "łagrów". Toteż gdyby chcieć w jednym słowie wyrazić istotę ustroju chrześcijańskiego i to, co go najgłębiej dzieli od marksizmu, należałoby powiedzieć: samorząd. Ustrój chrześcijański - dowiodła tego już pierwsza, jakże jeszcze nieudolna próba urzeczywistnienia tego ustroju w średniowieczu - to ustrój samorządowy: to samorząd w fabryce, to samorząd w spółdzielni, samorząd w planowaniu, wszechstronny samorząd zawodowo-gospodarczy, który zwykło się w nauce katolickiej określać mianem korporacjonizmu. Toteż można ustalić prostą zasadę, że we współczesnym życiu polskim wszystko, co prowadzi do rozwoju prawdziwego samorządu, czy to w gminie, gromadzie i powiecie, czy w fabryce, czy w związku zawodowym, czy w spółdzielni - zbliża nas do chrześcijańskiego ustroju a oddala od marksizmu, i że na płaszczyźnie walki o prawdziwy samorząd masy Narodu najskuteczniej rozprawić się mogą z marksizmem.

Adam Doboszyński, W pół drogi, 1947


Wczoraj kolega @Ignacy_Patzer prosił mnie o "Ekonomię miłości" ale jej nie znalazłem niestety w wersji online[jeśli masz to podrzuć]. Znalazłem za to "W pół drogi", które jest spojrzeniem na powojenny obraz Polski okupowanej przez sowietów okiem
TenebrosuS - > Zarówno doświadczenie z bezwładem społeczeństw zsocjalizowanych[socjal...

źródło: comment_mlF6EPtSH9WAyKwkkIwDJmgtdf6dhYxg.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

By społeczeństwo mogło uwierzyć, że naprawdę w Polsce wytwórczość jest bezpieczna, że można robić nakłady, z których będą istotnie korzystały przyszłe pokolenia, że można pracować z wiarą, że się dzieciom zostawi nienaruszony owoc pracy życia, trzeba czegoś więcej, niż deklaracyj rządowych, niż ustaw i dekretów, niż bankructwa zapędów socjalistycznych. Trzeba zorganizować naród na zasadach poszanowania prawa własności i porządku prawnego. Organizacja ta musi być tak silna, by przetrzymała wszelkie wstrząśnienia, by siłą reprezentowanej przez siebie opinji mogła przeciwstawić się wszelkim próbom przewrotu i usiłowaniom radykalizmu, niszczącego wytwórczość.

Taka organizacja nie może być tylko organizacją czynników, bezpośrednio zainteresowanych w bezpieczeństwie kapitału, czynników ekonomicznie silnych. Poszanowanie prawa własności musi tkwić w masach. W tej organizacji obok pracodawców muszą się znaleźć i pracownicy, obok wielkich kapitalistów i mali kapitaliści. Gdy ogromna większość społeczeństwa zrozumie, że bezpieczeństwo prawa własności, możność gromadzenia oszczędności i rozszerzenie warsztatów pracy produkcyjnej jest niezbędnym warunkiem naszego rozwoju gospodarczego, że jest koniecznością chroniącą nas od bezrobocia, nędzy i zależności od obcych, to wówczas wróci zaufanie i nasze życie gospodarcze nabierze pełnego rozpędu. Jeżeli zaś warstwy tak zwane „gospodarcze" nie zrozumieją tych wielkich celów politycznych, a poprzestaną na doraźnych koncesjach, które można uzyskiwać od każdorazowego rządu, a jeżeli z drugiej strony głodni i bezrobotni pracownicy będą nadal widzieli w kapitale swojego wroga, którego bezlitośnie trzeba tępić, to czekają nas bardzo smutne przejścia.

Polityka i gospodarstwo. 1927

Prof. Roman Rybarski


Zostaniemy jeszcze na chwile przy profesorze Rybarskim, bo jego poglądy gospodarcze spodobają się wielu Mirkom np. spod tagu #korwin Jak zwykle w tym tagu jesteśmy dokładnie w tym samym miejscu co 100 lat temu. Dalej jest brak zrozumienia wszystkich dla własności prywatnej oraz tego, że gospodarkę buduje się na wolnej konkurencji, a nie koncesjach uzyskanych za łapówki lub zależnych od widzimisię urzędnika, że żeby się rozwijać jest potrzebna nie tylko kumulacja kapitału, ale i wzrost zarobków pracowników.
TenebrosuS - > By społeczeństwo mogło uwierzyć, że naprawdę w Polsce wytwórczość jest...

źródło: comment_B8T7nxQSTA64D00gxts5IW5laUll4hJ0.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TenebrosuS:

Dalej jest brak zrozumienia wszystkich dla własności prywatnej oraz tego, że gospodarkę buduje się na wolnej konkurencji, a nie koncesjach uzyskanych za łapówki lub zależnych od widzimisię urzędnika, że żeby się rozwijać jest potrzebna nie tylko kumulacja kapitału, ale i wzrost zarobków pracowników.


Wzrost zarobku pracowników jest wtórny względem akumulacji kapitału. Tak wygląda droga bogacenia się:
1) Firma ma zyski i część z
  • Odpowiedz
Idea narodowa nie każe gloryfikować charakteru narodowego. Wyraża ona przekonanie, że naród w ciągu swoich dziejów ujawnił pewne trwałe wartości, że ich zachowanie jest konieczne, jeżeli naród ma istnieć. Niewątpliwie mamy tu do czynienia „z węzłem tradycyj, idei, uczuć, wierzeń, wspólnych sposobów myślenia”, jak się wyraża Le Bon. Te rzeczy są dla nas cenne, na te rzeczy złożyła się nieraz tysiącletnia praca narodu, i byłoby barbarzyństwem, gdyby w imię postępu lub innego
TenebrosuS - > Idea narodowa nie każe gloryfikować charakteru narodowego. Wyraża ona ...

źródło: comment_JfvOVkFXuhvSkbgnOeM5oXaArOSY3MjL.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Warto zwrócić uwagę że aspekty rasowe czy pochodzenia, terytorialne etc nie biorą udziału. Uważam że idea z '26 teraz ma jeszcze większy sens niż wtedy ale to pewno wynikało że już wtedy byliśmy multikulturowym krajem.
  • Odpowiedz
Dzisiaj Roman Dmowski z "Myśli nowoczesnego Polaka" o Rusinach, czyli Ukraińcach. Przypomina wam to coś? A przecież ten tekst napisano 112 lat temu!

Wzorem w tym względzie jest nasza polityka ruska w Galicji. Czyż można znaleźć lepszy

przykład wspaniałomyślności w polityce, jak kiedy rada powiatowa, złożona w znacznej

większości z Polaków, jednogłośnie uchwala potrzebę założenia gimnazjum ruskiego w mieście?...

Wprawdzie jedni głosują za uchwałą, żeby sobie zapewnić spokój od Rusinów, żeby się od nich
TenebrosuS - Dzisiaj Roman Dmowski z "Myśli nowoczesnego Polaka" o Rusinach, czyli Uk...

źródło: comment_e0GUXj70qhD0sxDc80EJPQN49QNSMH4e.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Roman Dmowski o zbiorowym obowiązku młodego pokolenia 100 lat później, tak samo aktualnym jak wtedy. Czy jesteśmy w stanie budować nasze życie na tradycyjnych podstawach narodowych?

Nigdy na młodsze pokolenia nie spadało tak wielkie zadanie, jak w dobie obecnej – zadanie względem swego narodu i względem samych siebie. Nigdy im tak nie groziło, że zgubią się w chaosie zdezorganizowanego życia, w ogromie wyrastających przed nimi, nie rozwiązanych zagadnień.

Doba przewrotu, w którym starsze cywilizacyjnie, potężne narody słabną i maleją, otwiera młodszym i dotychczas słabym widoki na większą rolę w świecie. Do zdobycia wszakże tej roli nie wystarczą im przyjazne warunki zewnętrzne. Trzeba do tego energii zbiorowej narodu i rozumu, tą energią kierującego.

Energia i rozum narodów, to nie są rzeczy przypadkowe. Zjawiają się one tam, gdzie naród jest zwarty, mocno moralnie związany, a giną tam, gdzie tradycyjne węzły narodowe ulegają rozkładowi. Historia dostarcza wielu przykładów, gdzie naród nieliczny i ubogi zdobywał sobie wielkie miejsce w świecie, dzięki temu, że wiązały go wewnątrz ścisłe węzły moralne, które mu dawały potężną wolę i mądrość praktyczną.

Toteż najjaśniejszym zjawiskiem naszego życia jest ten silny prąd w naszych młodszych pokoleniach do budowania życia na tradycyjnych podstawach narodowych, do zacieśnienia węzłów moralnych, czyniących naród zwartą całością, do wymiecenia z życia pierwiastków rozkładu, które duszę narodu plugawią i siły jego paraliżują.
TenebrosuS - Roman Dmowski o zbiorowym obowiązku młodego pokolenia 100 lat później, t...

źródło: comment_CmQGkxfPvxWDShAGD02ChXKGalFF6oQm.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po małym odskoku wracamy w #dmowskinadzis do Pana Romana i jego analizy świata po I Wojnie Światowej, która pokazuje, że niestety te wady o których pisze, silnie utrwaliły się w narodzie blokując nasz rozwój również dzisiaj.

Na to, żeby umieć dać krajowi należytą politykę gospodarczą, w dzisiejszej dobie wielkiego przełomu, trzeba olbrzymiej pracy, dużych studjów nad tem, co się u nas i poza nami dzieje, a przedewszystkiem trzeba umieć patrzeć i myśleć, trzeba wreszcie wielkiej energji w organizacji, w przezwyciężaniu przeszkód, w przeciwstawianiu się zamachom na dobro kraju, bez względu na to, skąd pochodzą. Żeby zaś chcieć, trzeba wielkiego patrjotyzmu, wielkiego poświęcenia dla przyszłości narodu, nie szukania przedewszystkiem popularności, nie polowania na popleczników, przy pomocy tych czy innych środków, zdobywanych zazwyczaj kosztem kraju.

Tego wszystkiego trudno szukać w okresie, w którym nad naszem życiem panuje walka o władzę, walka, która, zdaje się, nie dziś i nie jutro wejdzie w ramy, nie dezorganizujące życia i pracy narodu.

Dlatego, jeżeli to, co robimy dziś, może być nazwane polityką gospodarczą, jest to polityka na wielu punktach wydająca walkę logice i zdrowemu rozsądkowi. Ponieważ kraj nasz jest bardzo ubogi w kapitał, potrzebny do organizacji wytwórczości, więc polityka nasza stara się zniszczyć resztki własnego kapitału drogą systemu podatkowego i obarczenia go innemi ciężarami, możliwemi do zniesienia, i to dziś z wielkim trudem, tylko w krajach bardzo bogatych.

Jedyny ratunek widzimy w pożyczkach zagranicznych (i obecne wybory robi się pod wezwaniem nowej pożyczki), otrzymywanych z coraz większym trudem i na coraz gorszych warunkach, pogarszanych stale przez spadek kursu naszych pożyczek. Ponieważ zaś dla otrzymania pożyczki na jako tako znośnych warunkach i utrzymania jej kursu, potrzebne jest bezpieczeństwo kraju i jego spokój na wewnątrz, przeto wytwarza się bądź pozory ostrego konfliktu z sąsiadem - szczególne upodobanie mamy do wschodniego - bądź aranżuje się takie czy inne skandale nawewnątrz, dając krajowi wygląd pogrążonego w anarchji.
TenebrosuS - Po małym odskoku wracamy w #dmowskinadzis do Pana Romana i jego analizy ...

źródło: comment_4qRP2QMp2JqwkXFJ2EkYd41WtPdmmJQ3.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TenebrosuS: Dokładnie, ja zawsze miałem takie wrażenie, że PiS dobrze diagnozuje problemy i patologie systemu ale nie potrafi ich rozwiązać i błądzi po omacku. Też te 8 lat PO, szczególnie Tuska, który był politykiem myślącym o sondażach, reagował na problemy gdy już nie można było zrobić nic innego, to, że nie miał jakieś wizji państwa tylko wizję samego siebie, to też popsuło trochę naszą politykę. Oczywiście nałożyło się na to
  • Odpowiedz
Dzisiaj w #dmowskinadzis znowu nie Dmowski. Tym razem odpowiemy sobie na pytanie:

kto może mówić o sobie, że jest Polakiem?

Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Cyganie, Żydzi, jeżeli żyją do wspólnego ideału Polski. Murzyn lub czerwonoskóry może zostać prawdziwym Polakiem, jeśli przyjmie dziedzictwo duchowe polskiego narodu zawarte w jego literaturze, sztuce, polityce, obyczajach, jeśli ma niezłomną wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego Polaków.

Posłannictwo polskiego narodu. 1939
TenebrosuS - Dzisiaj w #dmowskinadzis znowu nie Dmowski. Tym razem odpowiemy sobie na...

źródło: comment_8zAiHSGb276l2CkMmkEEw1B0oGcjHpdZ.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj w #dmowskinadzis nie Dmowski, a wybitny polski ekonomista, twórca polskiej szkoły narodowego liberalizmu profesor Roman Rybarski zamordowany przez Niemców w KL Auschwitz-Birkenau. Tak jak Dmowski, można cytować dzisiaj i aktualność 100%

psychoza socjalistyczna [głosi] że wystarczy uchwalić ustawę, by była ona wykonywana, toteż mamy długi szereg ustaw, które nie są i nie mogą być wykonane, gdyż są robione według programu narzuconego, przywiezionego z zagranicy (…) w rezultacie mamy chaos
TenebrosuS - Dzisiaj w #dmowskinadzis nie Dmowski, a wybitny polski ekonomista, twórc...

źródło: comment_xMtvWqo7m0LhWUGbN1eJplSCr2fS3cpv.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z tym, że Dmowski wielkim wielkim myślicielem był, spierać się nie trzeba. Poniżej cytat z książki napisanej niemal 90 lat temu, jakże aktualny w dzisiejszych czasach:

Wielki naród, jak już było gdzie indziej powiedziane, musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej, w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko, i musi go dzierżyć tym silniej, im wyraźniejsze są chęci do wytrącenia mu go z ręki.

Żyjemy w dobie bankructwa wielu postaw, na których opierało się życie świata naszej cywilizacji w ostatnim okresie dziejów. W krajach przodujących cywilizacyjnie dotychczasowe postawy walą się szybko, a niewiele widać twórczości w kierunku budowania nowych. Raczej widzi się upór w kierunku ratowania tego, czego się uratować nie da.

Takie momenty w dziejach cywilizowanej ludzkości bywały już nie raz. Wyróżniały je zawsze pewne cechy wspólne, bez względu na warunki czasu i miejsca: upadek wiary, silnej wiary w cokolwiek; upadek myśli, zanik twórczości; upadek smaku - górowanie brzydoty nad pięknem; rozkład dyscypliny moralnej i upadek obyczajów; wreszcie, rozpowszechnienie się rozmaitych zabobonów, zastępujących wierzenia religijne. Wszystkie te właściwości występują bardzo wyraźnie w dzisiejszym życiu naszej cywilizacji.

~Roman Dmowski, Kościół, naród i państwo, 1927
F.....o - Z tym, że Dmowski wielkim wielkim myślicielem był, spierać się nie trzeba. ...

źródło: comment_IWMcqVnB6SrWKggdP0qdjcF6KaLxPP3V.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeden z humorystów naszych w żartobliwym felietonie kiedyś powiedział, że Trzeci Maj zszedł do grobu bezpotomnie. Jest w tym głęboka prawda. Naród instynktownie odczuwał wartość tej wielkiej daty i rocznica Konstytucji stała się świętem niezapomnianym, ale stronnictwa demokratyczne polskie, uległszy wpływom obcym, nie poszły wskazaną przez swych poprzedników drogą. Skutkiem tego idea niepodległości stopniowo zwyrodniała: największymi bodaj wrogami jej stali się dziś ci, co najgłośniej o niej mówią – bo kto powiada,
TenebrosuS - > Jeden z humorystów naszych w żartobliwym felietonie kiedyś powiedział,...

źródło: comment_g9DvXw44rpdDmc4rmhnKG5h00WzdS4a9.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od dawna już mam poczucie tego, że nasz system politycznego myślenia - o ile o takim może być mowa - w przeważającej mierze zbudowany jest na obłudzie. W najważniejszych sprawach, w kwestiach dotyczących samej istoty naszego narodowego bytu, naszego stosunku do innych narodów i naszych widoków na niezależną przyszłość, polityczną i cywilizacyjną - zadowalają nas zupełnie, a nawet odpowiadają nam opinie, którym rzeczywistość zadaje kłam na każdym kroku. Czułem zawsze do tych
F.....o - > Od dawna już mam poczucie tego, że nasz system politycznego myślenia - o ...

źródło: comment_U3A0SAJLh0NYdIdhqdnwnmeyYywBZCHQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bez tego, co zrobił chrystianizm i Kościół rzymski w dziejach, nie istniałyby narody dzisiejsze. Dziełem Kościoła było wychowanie indywidualnej duszy ludzkiej, mającej oparcie moralne w swym własnym sumieniu. Stąd posiadającej poczucie obowiązku i odpowiedzialności osobistej. On związał różne szczepy, z ich odrębnymi kultami szczepowymi, w jednej wielkiej religii; on u kolebki dzisiejszych narodów europejskich, w pierwszej połowie średniowiecza, był w ogromnej mierze organizatorem państwa. Jego bowiem ludzie byli jedynymi oświeconymi ludźmi, bez
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

"Zlikwidować obozu narodowego nikt nie zdoła: nie jest on wyrazem, ani jakiejś doktryny, ani jakichś partykularnych interesów; wyrasta on z istoty narodu, jest organizacją narodowego ducha i gdy naród żyje, on zginąć nie może. Może on tylko nie stanąć na wysokości swych zadań, gdy zgłupieje i gdy go zaprzątać będą wewnętrzne rozterki"

Roman Dmowski

#dmowski #dmowskinadzis #patriotyzm #4konserwy #cytatywielkichludzi
n.....a - "Zlikwidować obozu narodowego nikt nie zdoła: nie jest on wyrazem, ani jaki...

źródło: comment_TlRXLRPb70vu4D07M1srkfyGGvFnfWsb.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No to wypowiadaj się o silnikach, a dyskusję o polityce zostaw ludziom, którzy mają o niej pojęcie.


@Luka_Wars: Komu miałbym zostawić, takim baranom jak ty, co myślą, że złapali boga za nogę idąc na studia i to jeszcze na jakiś śmieszny kierunek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@strewa: Jaki śmieszny kierunek? Ja mechanikowi nie wpierdzielam się jak ma naprawiać samochód, dlatego nie chciałbym, aby robol pouczał mnie w kwestiach politycznych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ośmieszaj się.
  • Odpowiedz
Skoro mój opis wywołał tak ogromny "bul dupy" to wrzucam kolejny dobry cytat. Tym razem ojciec polskiej niepodległości.

"Miał on wielkie zasługi w dziedzinie materialnej, stworzył w Europie okres największego dobrobytu, jaki świat widział. Jednocześnie wszakże podkopał te podstawy moralne, na których opiera się cywilizacja europejska: rozkłada obyczaje, niszczy rodzinę; wypłukuje z dusz ludzkich wszelkie wyższe, szlachetniejsze porywy; osłabia instynkt, wiążące jednostkę z całością społeczną, na miejsce trwałych węzłów naturalnych usiłuje wytworzyć
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PatologiiZew: Lewaku, na wolnym rynku krowa czy inna świnia sama zdecyduje czy być zabijana czy też nie. Jak ktoś ją do tego przymusi to użyje broni palnej jak owca przeciwko wilkom. Ty chcesz jedynie, by świnki i krówki dały się zabijać dla narodowych zakładów mięsnych w imię jakichś durnych ideałów typu "polski kotlet dla Polaków" czy "zjadając wieprzaka, osiedlasz Polaka". Więc to Ty chcesz dokonywać wyzysku na zwierzętach. Co te
  • Odpowiedz
Dmowski napisał, ponad sto lat temu, ciekawą charakterystykę - na czym polega różnica między liberałami a konserwatystami. (na czym wtedy polegała).
Liberałom zależy na dbaniu o prawa, jakie obywatel ma w państwie, ochrona tych praw.
A konserwatyści skupiali się na obowiązkach obywatela wobec państwa.

Bardzo ciekawa definicja, (wkleję cały cycat jak będę w domu.)
Myślę, że w ówczesnej definicji liberała mieściła się też część lewicy, że tak to rozumiano - to dlatego mówi się w Polsce "lewica, to była przed
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach