Byłam świadkiem dzisiaj #coolstory .. albo może i #niecoolstory a mianowicie:

Stoję w markecie i oglądam gry, czekając na znajomą, którą miałam gdzieś tam podwieźć.

no i akcja taka, ze do działu z grami/konsolami wchodzi Matula i 3 synów w czapkach mikołaja - po wyglądzie można było się domyślić, ze nie pochodzą z bogatej rodziny a raczej z takiej średniej.. albo i nawet nisko w tej średniej byli.. no i chłopaczki zaczynają:
Organizujemy imprezę czysto klasową, a ze jestem sama na 29 chłopa to czuje się pokrzywdzona widząc takie ogłoszenie:

Planowana liczba uczestników: 60 osób nasza klasa + osoby towarzyszące ( tylko dziewczyny ! )

w sumie jestem #tfwnobf ale nie zmienia to faktu, ze chłopacy nabijają się, ze muszę przyjść z dziewczyną xD


#debiljez
Nie wiem czy wam kiedykolwiek wspominałam, ale moja siostra to rozwódka i jej były mąż ją "trochę przesladował"(dwa wyroki mówią same za siebie) ;) no i w bodajże czerwcu dostała rozwód a w sierpniu ja razem z nią i jej córką pojechałyśmy sobie nad morze. Wszystko elegancko - do dnia 2 albo 3. Byłyśmy w Kołobrzegu(kto był ten zrozumie gdzie ;) równolegle do morza jest promenada a pomiędzy nią a wejściami na