Przyszedł gościu pytać o coś do jedzenia, matula się zlitowała i mówi, ze coś poszuka - zagląda do lodówki.. a tam brak zapasów - mówi, ze nie da nic, bo pieniądze się kończą, a jak coś da to będzie musiała jutro dokupić. Gościu skrucha i mówi, ze chociaż złotóweczke to bułkę sobie kupi.. mama w sumie już poszła po jakieś drobne(stwierdziła, ze nie zbawi jej ta złotówka), a starsza siostra stała koło
no to teraz obiecany wykaz zabitych zwierzątek w #patolkaujeza (dlaczego to ktoś obserwuje xDDD)

1. Przygarnęliśmy kiedyś gołębia ze złamanym skrzydełkiem czy czymś takim. Mama tam go opatrzyła i władowała w karton i tam sobie odpoczywał bo nie mógł latać. Gołąb jak to ptak potrzeby jakieś ma.. pomińmy jakie- zaczął drapać w ten karton a przeszkadzało to mojej siostrze(nr2) w oglądaniu telewizji więc zamordowała go pilotem ( ͡° ͜ʖ ͡
leże sobie spokojnie w łóżeczku oglądam Jon Don(dupy nie urywa 6/10) i nagle słysze krzyk mojej Mamełę - zrywam się i lece do jej pokoju i od wejścia pytam "co się stało" no i usłyszałam: " no bo Iwona(moja starsza siostra - przyp. jez) rzuca we mnie wężami i jaszczurkami obrzydliwymi, robi to za każdym razem jak śpie" - no i ja beka bo widze, ze matula jeszcze nie obudziła się do
wszyscy poodpierdzielani w koszule/sukienki/eleganckie coś no i mamełe mnie pyta: a ty co ubierasz? - no dżinsy i koszulkę(taka czerwona, długi rękaw z mini ćwiekami). no i wywód mamełe: no, ale jak to - chociaż na święta się ubierz ładnie i sratatatatata. teraz mnie woła: dawaj choć, prostuje sobie włosy to też Ci wyprostuje.

XDDD nosz #!$%@? xD ile ja mam lat? 3? xD

#patolkaujeza
mój Ojciec ma #!$%@? już do reszty - pomińmy fakt, ze zmienił się diametralnie kilka lat temu - jego dzisiejsza logika mnie przeraziła.

Mamy auto - ja zawsze zabieram auto w czwartki do południa. Dla normalnego człowieka, który zaakceptował układ wszystko jasne nie? Nie dla mojego Ojca :D

rano wstaje przed 6 odwożę mamę do pracy wracam do domu kładę się na jakieś 20 minut, ogarniam dupsko i jadę na praktyki i
no to takie #coolstory albo i #niecoolstory przed snem :D coś w stylu #patolkaujeza -

no to muszę się przyznać, ze jako #debiljez mam kilka fobii(co najlepsze wszystko przez moje rodzeństwo), o ile tak to można nazwać :D

tak więc boje się/nienawidzę/brzydzi mnie:

- kredki świecowe bambino :D

Jak miałam jakieś 4 latka rysowałam sobie z bratem przy biurku i mój brat stwierdził, ze będzie śmiesznie jak namówi mnie na włożenie połowy
Wspominałam sobie przed chwila dzieciństwo z bratem(brat jest w Anglii i dopiero jak wyjechał w miarę ze sobą gadamy) i kilka kwiatków:

mieliśmy zakaz jedzenia chipsów jak byliśmy dziećmi - ojciec przymykał oko tylko na mnie bom najmłodsza wtedy była, ale i tak mieliśmy ostry zakaz(ale tazosy i inne dodatki mieliśmy:D) no i brat opowiada, ze jak nikogo nie było w domu jak wracał ze szkoły to szedł do sklepu i jadł