Mireczki drogie... Co kupić bratu na gwiazdkę? Nie lubi sportu, motoryzacji, fajnego noża też nie chce(tak jest dziwny xD) - muzykę i gry lubi specyficzne i wszystko ma a i tak mu się teraz nie przyda bo nie ma na czym grać :D

Mało gadamy i jest to mało typowy gościu - więc nie mam zielonego pojęcia.. może któryś z was coś podrzuci fajnego ;_: #debiljez
ehh.. tym razem trochę na poważnie :D - mirki moje drogie przekonajcie mnie do którejś opcji bom kobietą jest i niezdecydowanie(akurat w tej sprawie) to moje drugie imię :D

a więc: opcje są dwie, temat: przyszłe wakacje.

opcja A - wyjeżdżam w czerwcu do brata, Birmingham - pracuje do połowy września.. wracam idę do szkoły i pławię się w zdobytych bogactwach.

opcja B- wyjeżdżam... w #!$%@? nie wiadomo gdzie, może stopem... może
przeżyłam! przejechaliśmy jakieś 60 km autobusem wysiedliśmy w Lesznie, iiii spędziłyśmy całą noc na dworcu xD spotkaliśmy ruska, który próbował obudzić chrapiącego gościa i jak ten zaprzestał rusek w tym czasie z nami skomentował: " pewnie umarł" no i ogólnie było spoko i beka :D wróciłam do domu, położyłam się spać - wstałam poszłam do szkoły, wróciłam... i się obudziłam xD

Pozdrawiam babcie klozetową, która wchodzi do toalet półszpagatem aby nie włączyć
Dzwonią do mnie kumpele z tekstem: " spakuj się jutro do szkoły, ubierz się ciepło i za 30 minut bądź pod swoją klatką". Znam je za dobrze.... ehh... będzie źle albo i dobrze, ale to i tak głupie xD do jutra mirki <3 (o ile przeżyje)

#debiljez
dzisiaj na historii - wojna domowa w USA. No i wiadomo jak to podś#!$%@? z czarnuchów i w ogóle - i babka nagle do nas: "a wy co BIAŁASY niby lepsi jesteście" XD cała klasa ryk ze śmiechu :D zaczęła jeździć po nas, ze my BIALI to rasiści jesteśmy a ona gardzi rasistami(mówiła to ironicznie, ale nevermind) i jak jej powiedziałam, ze wyzywając nas od białych i nie tolerując naszej nietolerancji sama
Losowaliśmy dzisiaj w domu kto robi komu prezent na święta.. i ni #!$%@? się nam nie zgadzało... więc siostra zarzuciła temat i wszyscy(no prawie) się zgodzili i takim o to sposobem robię prezent bratu, którego ledwo znam(odkąd wyjechał to z nim troszkę gadam a na żywo nie gadaliśmy od kilku lat praktycznie w ogóle - no oprócz" ty debilu zejdz mi z kompa") więc jestem w ciemnej dupie :D

#debiljez
A jednak @jordanos nie zapomniałam!

tak więc sen w śnie.. atakujące mnie elementy, ściany całe w mojej krwi, próbowałam się obudzić i nie mogłam, próbowałam wołać mame xD, ale nie mogłam nic mówić, oddychać też nie mogłam, nie mogłam też otworzyć oczu.. co chwilę się budziłam(we śnie :D czyli budziłam się ze snu w śnie bo z tego głównego nie mogłam xD) i co chwile nowe atrakcje, atakowała mnie perkusja, całe ciało