• 208
Mireczki dzisiaj pyklo równe 25l oddanych.

Zacząłem w wieku 18 lat za chwilę 30 wleci. Namówiłem sporo znajomych do oddawania krwi jedni sporadycznie pójdą inni dosyć regularnie. Sam oddawałam głównie płytki bo zawsze mnie o to prosili w rckik. Mam 0- wiec każdy mógł skorzystać z mojej krwi :-)

dajcie No chociaż po jednym plusie za każdy litr oddany :-)

chwale
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale ja szanuję sąsiada. No może nie takiego bezpośredniego, bo parę domów nas dzieli, dla mnie to sąsiad.

Na koncie pewnie z 30 wolnych milionów. Ustawiony, dzieci odchowane, fajna żona, którą dzieciaki podglądają w lecie ( ͡° ͜ʖ ͡°) A u niego zero kija w dupie. Napieprza właśnie łopatą i odśnieża. Na zakładzie jak wolna chwila to zamiata, czy zmywa naczynia pracownikom. Cały czas w stroju roboczym i nikt nigdy nie wierzy, że to właściciel tego wszystkiego :D Kiedyś mój zakład z jego ktoś pomylił i jak poszedłem pokazać która to firma, to wyszedł cały czarny, bo pomagał chłopakom węgiel przerzucać.

Taki po prostu wporzo gość, który się nie nosi, że jest zamożny. Lubi fizyczną pracę, nie wywyższa się, w zasadzie to pracuje sobie jak każdy inny. Jak wózkowy zachorował to sam pracował 12 godzin, bo jakże -
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FlameRunner: One są konsekwencją ciężkiej pracy. A z tego co wiem bardziej zależy mu na zabezpieczeniu rodziny, spokojnym życiu, niż wydawaniu wszystkiego. Chociaż fakt faktem, że też wydaje. Chatę ma niesamowitą. No i od czasu do czasu oczywiście pozwoli sobie na coś "bogatego", ale nie na pokaz, po prostu skorzysta z możliwości.
  • Odpowiedz
Mirki, dajcie mi jakaś atencję za mój cichy bohateryzm

Znam chłopaka, który pracuje w agencji eventowej, która to organizuje bardzo fajne wydarzenia.
Ten chłopak jest mną dość zainteresowany i powiedział, ze jakbym chciała na jakikolwiek event się wybrac, to on mi zalatwi wejściówkę, tylko żebym dała mu znac.
I teraz jest taki super event na który chciałabym iść, a nie mam na niego budżetu i wiecie co zrobiłam?,

  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki nareszcie zostałem Mirkoblogerem przez duże M, to mój 50 wpis! Zajęło mi to niecałe dziewięć lat, jest dobrze. Do pomarańczowego odznaczenia raczej nie dożyję ale #czujedobrzeczlowiek
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ludzie, co się wzruszyłam...

Wysyłałam w tym roku kartki na Święta, między innymi do babci, która ma lekką demencję. Pomyślałam, że nawet jeśli nie skojarzy o co chodzi, to i tak się chociaż trochę ucieszy. W Święta akurat była u niej jej siostra.
Dziś współlokator wyciągnął ze skrzynki list do mnie. Od cioci (znaczy tej siostry babci) z podziękowaniem, bo babcia bardzo się cieszyła i trzymała później tę moją kartkę ciągle przy sobie.
Fragment listu, który najbardziej mnie wzruszył: "babcia Marysia czytała i czytała sama aż doczytała się, że to od Kingusi. A ja powiedziałam, że podziękuję za życzenia, wzięłam parę pocztówek i wyślę Tobie."
I faktycznie, W kopercie były jakieś randomowe kartki świąteczne - wielkanocne i bożonarodzeniowe, jakieś naklejki itp. (na zdjęciu).
kaloryferynka - Ludzie, co się wzruszyłam...

Wysyłałam w tym roku kartki na Święta...

źródło: comment_3CtmzZezILzcwYmkeQEVEijn6ZIfpouR.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jechałem kiedyś busem do #bialystok z #lotnisko #modlin, było koło 22:00 jak wsiadaliśmy i gdy każdy zajął już miejsca, kierowca wstał i odezwał się mniej-więcej w ten sposób:
- Powinniśmy właśnie odjeżdżać, ale dziewięć osób z wykupionymi wcześniej biletami nie zjawiło się do tej pory. Właśnie sprawdziłem, że jakiś samolot ma już 1,5 godziny opóźnienia i wyląduje najprawdopodobniej około 23:00. Decyzję zostawiam państwu - albo
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Literatura i lektury szkolne dały mi depresję, uświadamiając mi, że nie mam celu w życiu, żadnych wyższych wartości, misji etc, a potem przypomniałam sobie, że mam jak 3/4 polaków, i już mi lepiej ( ͡º ͜ʖ͡º)
#czujedobrzeczlowiek
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przemysleniazdupy
jelita sa zajebiste.
zjesz jakis syf na miescie i nagle wiesz ze to bylo zle.
nudnosci, bol brzucha, w---w...zygac sie chce jest ci slabo...
i wtedy #panjelita wchodzi do gry!!
po godzince/dwoch meczarni czujesz ze jelita wprowadzily procedure awaryjna.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Jednym z plusów mojego systemu pracy jest brak #niedzielawieczur oraz #nienawidzeponiedzialkow ponieważ dla mnie takie określenia praktycznie nie istnieją. Wstałem właśnie po drzemce i na 22.00 idę na nocke do pracy, jutro podobnie, a wtorek, środa i czwartek wolne. Piątek na 6.00, sobota na 14.00 dlatego, że się zamieniłem poranną zmianą na popołudniową i dalej dwa razy popołudnie i dwie nocki, i znów weekend w tygodniu. Wczoraj koniec
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach