Napisałem pierwsze opowiadanie: "Niebo jak z brązu"
Nie było umiaru w powszechnym ogniu. Każde miasto na wschodzi i zachodzie wciąż zużywało owoce ziemi. A ludzie północy i południa dumni byli ze swej potęgi. Nie patrzyli w górę, na niebo. Nie patrzyli w dół na ziemię. Sprawiłem, że niebo było dla was jak z żelaza, a ziemia jak z brązu.
Opowiadanie można przeczytać tutaj: https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/28044
Jest to wprowadzenie do własnego świata, który tworzę od kilku lat,
Nie było umiaru w powszechnym ogniu. Każde miasto na wschodzi i zachodzie wciąż zużywało owoce ziemi. A ludzie północy i południa dumni byli ze swej potęgi. Nie patrzyli w górę, na niebo. Nie patrzyli w dół na ziemię. Sprawiłem, że niebo było dla was jak z żelaza, a ziemia jak z brązu.
Opowiadanie można przeczytać tutaj: https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/28044
Jest to wprowadzenie do własnego świata, który tworzę od kilku lat,
Po 4 latach mały powrót, żeby przypomnieć Wam, że kiedyś to było...
Ścianka ta opowiada historię z przełomu epok, która nomen omen doprowadziła do trzeciego etapu w historii uniwersum. Starałem się nie używać miliona tajemniczych terminów z przed wielu lat, kiedy zdarzało mi się coś publikować, ale jeżeli zaciekawi Was jakiś temat to zapraszam do wcześniejszych postów lub posta zbiorczego na grupie Facebookowej, który planuje rozbudować w najbliższym