@GdzieWanna:

Rastsvetali iabloni i grushi,
Poplyli tumany nad rekoj.
Vykhodila na bereg Katyusha,
Na vysokij bereg na krutoj.

Vykhodila, pesniu zavodila
Pro stepnogo, sizogo orla,
Pro togo, kotorogo liubila,
Pro togo, chi pisma beregla.

Oj ty, pesnia, pesenka devichia,
Ty leti za iasnym solntsem vsled.
I bojtsu na dalnem pogranich
Ot Katyushi peredaj privet.

Pust on vspomnit devushku prostuiu,
Pust uslyshit, kak ona poet,
Pust on zemliu berezhet rodnuiu,
A liubov
@TerapeutyczneMruczenie: adoracja krzyża, jako narzędzia zbrodni obcego mocarstwa, na którym zginął Chrystus jest przejawem niepojętego dla mnie bałwochwalstwa. Nie rozumiem również dlaczego ludzie mają taką tendencję aby zatrzymać Jezusa na tym krzyżu zawieszając go w salach, sejmie, w domu czy u siebie na szyi.

Jezus, w którego ja wierzę, zmartwychwstał i jest w niebie po prawicy Ojca, a nie w najgorszym momencie swojego życia w uwieczniony w groteskowych pozach.