#krawczyk# #krol #nocnazmiana #sadstory #usa #chicago
Wczoraj w pracy opowiadałam koleżance historię Krzysztofa Krawczyka, którą przekazała mi moja ciotka. Był menadżerem, organizował koncerty i sam śpiewał w jej restauracji „Ciszy Leśnej” przy ulicy Milwaukee w Chicago (na Jackowej). Bawiła się tam cała polonia, była to jedyna knajpa z koncesja na sprzedaż alkoholu do piątej nad ranem. Poznał tam swoja żonę Ewę, którą ciotka zatrudniła jako kelnerkę. Dzisiaj nie wierzę w to
velfi23 - #krawczyk# #krol #nocnazmiana #sadstory #usa #chicago 
Wczoraj w pracy opow...

źródło: comment_1617662900HBQDvpBwew73eAQOIHnD6C.jpg

Pobierz

Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego np. w Polsce Dzień Niepodległości jest obchodzony na smutno, z agresywną atmosferą itd. a np. w Chicago diaspora polska organizuje weselsze patriotyczne parady. Nie wiem, skąd to się bierze w Polsce. Nawet w tych gejowskich marszach czuję więcej pozytywnej energii, serio.
Nie dziwi mnie to, że Polacy są tacy smutni.
Wiem, że nie ma Dnia Niepodległości, ale zawsze mnie to nurtowało.

#neuropa #4konserwy #polska #zalesie #gorzkiezale #swieta #
b.....o - ! Wiem, że jest lockdown, ale tu nie gadamy o lockdownie.

Zawsze mnie za...
@blablaelotrzydwazero: raz mąż narodowy Bronisław Komorowski próbował organizować wesołą imprezę patriotyczną to do dziś go polaczek opluwa za czekoladowego orła.

Ten naród po prostu czuje szczęście jak jest smutny, inny stan dla polaczka jest obcy
  • Odpowiedz