@aptitude:
Ponad 10 lat temu zainwestowałem kilka tygodni w naukę vim-a i procentuje to już chyba na procencie wielokrotnie składanym. Jak coś muszę zrobić myszką odrywając palce od klawiatury to mózg mnie boli.
  • Odpowiedz
Dziwnie mi się już rozmawia już z ChatGPT, z głupoty zapytałem o pomoc w projekcie nad którym pracuje i dosłownie mi cały kod dało, potem poprosiłem pisząc jak do znajomego aby napisał mi kontroler i co?

Mam prawie gotowy projekt teraz o_o
Czuje się jakby dosłownie jakiś programista siedział za tym i pisał mi kod, creepy

Jeszcze mi tłumaczy działanie kodu!
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aptitude: gość nie umie policzyć 2 * 5 - 3, a wy chcecie aby logicznie programował.

https://www.wykop.pl/wpis/69326601/#comment-246098627

To jest syntezator wycinków Internetu, a do tego bajdurzy, aby wyglądać na inteligentnego, zamiast się przyznać, że nie jest czegoś pewien, bo nie sprawdził, czy działa.

To, że wyniki rozmowy mogą być niepoprawne, można tylko zobaczyć na pierwszej stronie powitalnej, ale w trakcie rozmowy ten fakt umyka i bot złudnie powala swoją pewnością
  • Odpowiedz
"O #!$%@?, nie mogę w to uwierzyć! W malutkiej wiosce w górach koń zostaje skazany na karę śmierci w rzeźni za to, że zagryzł psa. Wszyscy w wiosce są zszokowani, ale nie mogą nic zrobić. Koń jest przewożony do rzeźni, ale właściciel konia codziennie przychodzi go odwiedzać. Pewnego dnia zauważa, że koń ma na boku rany, które wyglądają jak ugryzienia. Po bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że to nie koń zagryzł psa,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jarosław Wolski był młodym, zdolnym żołnierzem, który zawsze dawał z siebie wszystko na obowiązkowych ćwiczeniach wojskowych. Jego koledzy z drużyny zawsze mogli na niego liczyć, a dowódca chwalił go za determinację i wytrwałość.

Pewnego dnia, podczas jednego z ćwiczeń, Jarosław został wybrany do kręcenia wora. Zgodnie z poleceniem, wziął go na ręce i ruszył w rytm marszowego kroku. Niestety, w połowie trasy wora zaczęła mu uciekać z rąk i upadł na ziemię.

Jarosław zrobił wszystko, co w jego mocy, aby złapać go jeszcze raz, ale było już za późno. Dowódca zauważył jego błąd i kazał mu zacząć od nowa.

Jarosław
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach