Zainspirowany wczorajszym wpisem pewnej Mirabelki LINK dochodzę do wniosku, że wesela to najlepsza impreza na której okazuję się czy ktoś się nadaje na partnera życiowego czy też nie.

#!$%@? się w koleżance z roku, ale nic jej nie mów po #stulejamocno. #rozowypasek zaprasza Cię na wesele, ciesz się jak dziecko bo to "TO JEST TO! TO MUSI BYĆ DOBRE". Myśl o tym weselu i w głowie układaj sobie jak to będzie
@Komaryt: Jak jesteś taki w jaki sposób to opisujesz - bo tej #!$%@? #!$%@? wyliczanki nie da się czytać, to się nie dziwię, że laska ma na ciebie #!$%@?. Nie wyłaź z piwnicy więcej.
  • Odpowiedz
@Jofiel: Widzę rzeczowy argument rasowego inteligenta. Wyłącz komputer i idź na jakieś #wykopiwo i uświadom sobie, że mirki to normalni ludzie, często inteligentni, a styl pisania postów nie ma z tym nic wspólnego. Bukowski też nie był inteligentny, bo miał taki, a nie inny styl pisania?
  • Odpowiedz