Wszystko

Wszystkie

Archiwum

yorimo
yorimo
  • 1
#bilard
Chcę kupić stół bilardowy do mojej "bawialni", będzie tam barek i stół do bilarda z funkcją normalnego stołu (MDF)
Pomieszczenie jest dość duże bo 45m2
Jaki powinien być bilard wielkości, bo są 5FT, 6FT, 7FT, 8FT, 9,FT i 12FT
Nie chce mieć też za dużego stołu, ale tak żeby komfortowo się grało. 5FT to za mało na pewno, pewnie dla dzieci, ale 7,8?
Ma ktos jakieś zdanie?
voj4k
voj4k
voj4k
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@yorimo: Kamienny stół składa sie z 3 płyt, wniesienie to nie bedzie problem. Znajomy ma na piętrze Dynamic II, Problemem moze byc Cena.

Z doświadczenia kilku znajomych poznanych przy okazji gry w klubie bilardowym, wiem że mając stół z MDF, to albo potem chce się go wymienić lub woleli grac i trenowac na stolach lepszej jakosci w klubie i stol stal u nich nieuzywany.

Sam gralem na takim stole po przejściach i nie było to przyjemne doświadczenie, ale wiadomo. Jak ktos zadba to będzie ok. Na MDF odradza sie też bardziej agresywną grę. Potrafi odkształcić się (zaczyna sie kruszyć mdf) w miejscu gdzie styka sie biała z obiektową przy rozbiciu. W praktyce często bila podskakuje. Ma swoją wagę więc po pewnym czasie i wielu rozbiciach szybko sie
  • Odpowiedz
voj4k
voj4k
voj4k
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@yorimo: Po szybkim researchu, w Twoim budżecie można kupic stół z plytą z kamienia marki Radley i do tego nakładkę która pozwoli zrobić stół, nie wiem tylko jak z jakością tego stołu. Nigdy nie miałem z nimi styczności
  • Odpowiedz
Toszeron
Toszeron
  • 3
@pesotto: Bile w snookerze maja ze dwa razy mniejsza objętość niż w bilardzie. Kij snookerowy jest zatem że dwa razy cieńszy niż w bilardzie. Co za tym idzie, do snookera trzeba mieć sokoli wzrok i ostrość widzenia na dalekich odległościach bo stół ze trzy razy większy.

Ja gram w bilarda bo snooker jest trudniejszy, droższy i dużo mniej dostępny. Gram kijem z aliexpress z oddzielnie dokupiona końcówka kamui (droga, ok 70-100zl), która przy większych umiejętnościach robi konkretna robotę (cofanie, rotację boczne itp).

Nie polecam kupować kija w ciemno, tzn nie wiedząc, jak leży w ręce, ile waży i tym podobne. Kij będzie dobry jako kij, bo one są raczej porządnie wykonane, natomiast jak nie trafisz na charakterystykę dopasowana do ciebie to możesz się szybko zniechęcić. To jak z butami z internetu, nawet droższe nie muszą być akurat dla ciebie
  • Odpowiedz
PanCylinder
PanCylinder
  • 4
@pesotto: ja np. kupowałem kij do snookera to pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem sobie pod względem wagi jakie kije mają profesjonaliści. Jak grałem w bilarda z ziomkiem w takiej spelunie to miałem swój ulubiony kij który dla mnie był odpowiedni bo nie był za ciężki, ziomek z reguły wybierał inny który właśnie był chyba najcięższym tam dostępnym i mi się po prostu niewygodnie nim grało. Wszystko zakończyło się jak przyszedłem
  • Odpowiedz
Shagal
Shagal
  • 1
@Kordianyt: czy ty nie słyszysz jak to brzmi? Powinieneś mi podziękować, bo próbuję ci wstydu oszczędzić którego byś się najadł wyrażając się tak wśród cywilizowanych ludzi.
  • Odpowiedz
Minieri
Minieri
  • 14
Tak z ciekawości - czy ktoś z was kiedyś hustlował w bilarda? My z kumplem w czasach liceum nie policzymy ile piw które wypiliśmy za free przez prosty hustle w sezonie nad morzem przy stole bilardowym.

Było to jakieś 13 lat temu. Akcja była prosta, gramy sobie normalnie przy piwku od powiedzmy 18:00 i zaczynają się schodzić turyści. Pub jest mały, są 2 stoły, a jeden my mamy wykupiony na kilka godzin (+trick na kilka gier więcej, na starych stołach na żetony, wtajemniczeni wiedzą). Wokół niego schodzą się ów turyści, tak są ułożone loże że czasami przepraszamy jak kijem musimy iść w ich przestrzeń i widzą że gramy #!$%@?ę.

Pytamy czy też by chcieli pograć 2v2. Proponujemy że zagramy o piwo, zgadzają się. Przegrywamy, stawiamy im te piwa i proponujemy double or nothing, czyli my już wam kupiliśmy po piwie ale teraz jak wygramy to kupujecie nam po 2. Zawsze się zgadzali. To tak na dobitkę mówimy to może jeszcze każdy 50zł dołoży i o to to zagramy. Mieli nas za frajerów oczywiście. I wtedy cyk, gramy już normalnie jakby nas nigdy nie widzieli jak graliśmy wcześniej. Oszustwo? Nie. To jest hustle i właśnie złapali przynętę. ( ͡° ͜ʖ

Powiązane tagi