@akurczak: wbicie billi przeciwnika to jest faul, jak nie wbijesz swojej (chyba).
Załóżmy 2 sytuacje: 1. Wbijam czarną od billi przeciwnika (faulu nie ma, bo wbiłem zadeklarowaną?) 2. Wbijam najpierw billę przeciwnika, a potem czarną (faul jest chyba jak się wbija najpierw billę przeciwnika.
@OktawianAugust: w obu przypadkach przegrywasz, bo nie trafiłeś swojej deklarowanej bili, którą jest czarna jako pierwszej, czyli popełniłeś faul. Jeżeli trafisz czarną pierwszą, którą wbijesz, a przy okazji wbijesz bile przeciwnika to nie ma faulu. Nawet jak wpadnie tylko biła przeciwnika, a uderzyłeś najpierw czarną to również nie ma faulu. @akurczak już Ci wyjaśnił
@akurczak: wbicie billi przeciwnika to jest faul, jak nie wbijesz swojej (chyba).
Nie, wbicie bili przeciwnika nigdy nie jest faulem, kolejność nie ma znaczenia.
Mam wrażenie, że mylisz to z inną zasadą: ważne jest, w którą bilę jako pierwszą uderzy biała bila. Faulem jest kiedy biała jako pierwszą zaliczy bilę przeciwnika.
#bilard #snooker
@r4do5: To się zgadza, ale w ósemce wbicie bili przeciwnika nie jest faulem.
@OktawianAugust: Jak nie było żadnego faulu, to wygrywasz.
http://www.bilard-sport.pl/informacje.php?cPath=56_59
http://www.bilard-sport.pl/informacje.php?cPath=56_63
Załóżmy 2 sytuacje:
1. Wbijam czarną od billi przeciwnika (faulu nie ma, bo wbiłem zadeklarowaną?)
2. Wbijam najpierw billę przeciwnika, a potem czarną (faul jest chyba jak się wbija najpierw billę przeciwnika.
Nie, wbicie bili przeciwnika nigdy nie jest faulem, kolejność nie ma znaczenia.
Mam wrażenie, że mylisz to z inną zasadą: ważne jest, w którą bilę jako pierwszą uderzy biała bila. Faulem jest kiedy biała jako pierwszą zaliczy bilę przeciwnika.