Zadanie skutecznej aktywizacji zawodowej mogłyby wykonywać podmioty niepubliczne. Rozwiązanie takie zastosowano w projekcie resortu pracy.

Produkcja klatek do odławiania gryzoni, przejażdżki „kosmicznym” pojazdem czy zdobienie wikliny metodą decoupage

Od 27 maja bezrobotni i poszukujący pracy mogą zarejestrować się we wszystkich urzędach pracy w Polsce przez Internet. Ma to przyspieszyć formalności i oszczędzić czas.

Żaden bezrobotny nie straci ubezpieczenia zdrowotnego, zarejestrują się tylko poza urzędem pracy - zapewnia wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.

Ministerstwo pracy zabiera się za nierobów

Najczęściej mówią, że nie pasuje im dojazd, że płaca za niska. Ale trafiła się też pani, która do pracy w kwiaciarni pójść nie chciała, bo... żal jej było żywych kwiatów. Pośrednicy z urzędów na Kujawach i Pomorzu nie poddają się. Próbują przyciągnąć bezrobotnych oryginalnymi ofertami.

Wielu bezrobotnych rejestruje się tylko po to, by zyskać ubezpieczenie zdrowotne.

Zgodnie z nowymi pomysłami bezrobotni będą musieli pracować nad powrotem na rynek pracy przez 20 godzin w tygodniu. Połowę tego czasu mają przeznaczyć prace społecznie dla gminy.

Bezrobotni ustawiają się w kolejce po płatne praktyki u pracodawców. Ale na ogół odbijają się od ściany, bo urzędom pracy skończyły się już pieniądze na aktywizację zawodową. Inna sprawa, że jej skuteczność jest taka sobie.

Zapraszają na wystawę w Starbucksie.

Pośredniaki nie spełniają oczekiwań rynku pracy.

Na etat może również liczyć m.in. spawacz z wyższym wykształceniem, sztanctygiel i... ustawiacz pociągów.

Zapłacimy za zakwaterowanie, wyżywienie, dojazdy, badania lekarskie...

Bez pracy w Polsce jest obecnie około 1,9 mln osób, z czego ponad milion to osoby długotrwale bezrobotne. Płacimy za to 10,5 mld rocznie.

Czy warto inwestować w internetowe oferty robienia biznesu?

Sytuacja bezrobotnych jest tak zła, że aby znaleźć nowy etat, trzeba go szukać prawie rok