Update na temat koczowisk bezdomnych w LA. Ikoniczne miejsca doświadczają updaku społecznego.

Poruszająca historia bezdomnego Artura

mają czas do października. Uda się?

Ładnie się tam bawią.

Rząd szwajcarskiego kantonu Bazylea postanowiły rozwiązać problem bezdomnych. Ich liczba w Szwajcarii narasta i są to głównie imigranci z europy.

Problem bezdomności dotyka w Łodzi kilkuset osób. Zimą schroniska dla bezdomnych były przepełnione, wielu z nich korzystało też z autobusu wydającego ciepłe posiłki. Specjalna rada chce zająć się rozwiązywaniem problemu bezdomności. Wczoraj zorganizowano jej pierwsze spotkanie.

Zakup biletu do dowolnego miejsca w Europie i dodatkowo 20 franków szwajcarskich - to oferta samorządu szwajcarskiej Bazylei dla bezdomnych z tego miasta. Żeby jednak móc z niej skorzystać, trzeba podpisać pewne zobowiązanie.

Los Angeles zwane stolicą bezdomnych których jest tam ponad 40 tysięcy wydał decyzję która nakazuje miastu do października dać im wszystkim schronienie. Miasto ma na to przeznaczyć miliard dolarów. Niektórzy urzędnicy zapowiedzieli że zakwestionują sądowy nakaz.

Kąt w ogrzewanej piwnicy i 50 zł miesięcznie za sprzątnie zsypów na śmieci – takiej okazji Marcin nie mógł przegapić. Przestał nawet pić. Dostrzegł szansę na przyszłość i uchwycił się tego ze wszystkich sił. Tyle że miał ich za mało.

Dwoje bezdomnych od czerwca ubiegłego roku żyje w samochodzie w Łodzi. W przeszłości pani Barbara i pan Marek pracowali, żyli normalnie. Po tym, jak stali się bezdomni, postanowili zamieszkać razem. Pan Marek miał przyznany zasiłek - utracił go, bo urzędnicy stwierdzili, że prowadzi gosp. domowe...

Kacper ma 20 lat i pochodzi spod Dzierżoniowa. Gdy skończył 18 lat, matka wyrzuciła go z domu. Chłopak jest niepełnosprawny, cierpi na problemy umysłowe: trudno mu utrzymać koncentrację, ma luki w pamięci. Sypia na klatkach schodowych, a w portfelu trzyma zdjęcie wyrodnej matki, za którą tęskni.