Mój pies jest kryminalistą.

Wracam do domu, patrzę a ten w kominiarce przelicza banknoty stuzłotowe. Pytam go, co on o--------a a ten, że wrócił z akcji i liczy ile pieniędzy może wydać na prostytutki i kox. Mówię mu, że jako, że jestem jego panem musi oddać mi 40% zysków z jego akcji. Ten jedynie spojrzał na mnie spod byka i podał mi 40 banknotów.
Już nigdy nie biorę kwasu.

#pasta
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach