Balkony w domkach jednorodzinnych są bardzo niepraktyczne. Przynajmniej ja na balkon wychodzę może raz w miesiącu, a częściej bywają tam ptaki, co chyba bardzo chcą zaznaczyć. Kiedy mieszkałem w bloku to fajnie było sobie tak wyjść na powietrze, bo było bliżej do świata niż lecieć na sam dół klatki schodowej. Jedyne co dają to wartość estetyczną, bez tego dom wyglądałby zbyt "szaro". A wy mirki korzystacie z nich czasami?

#polskiedomy #balkon #
@Kmicicus: no oprócz tego o czym pisała @Anytsuj01 i @Melisandre to rzeczywiście bez sensu, z drugiej strony w domku wolałbym się położyć na karimacie(bo nerek szkoda) na zielonej trawce w nocy, żeby pooglądać gwiazdy, albo na tarasie na fotelu(zależy czy taras zadaszony, czy odkryty, w sensie do oglądania gwiazd).
mam pytanie do kociarzy - macie zabezpieczone balkony siatką, żeby kot nie spadł? u mnie jest szklana zabudowa, ale w taką pogodę to siedzieć z zamkniętą to tortury, więc muszę wymyślić coś innego, żeby mi kot się nie połamał. myślałam nad tym, żeby wokół barierek zawiesić siatkę, ale boję się, że on zacznie się na niej wspinać i trzeba będzie całość, aż do sufitu, zasłonić. jak to u was wygląda i jakie
#golab #balkon #papierosy #jajko #kupygolebinabalkoniemnienieprzerazaja

Zwyczajowo wyszedłem na balkon, by zafajczyć sobie. Studenty drą ryja z akademików obok, na stadionie odbywa się jakieś wydarzenie [spiker drze ryja przez mikrofon], sąsiedzi nade mną mają remont, więc wiertarki i młoty udarowe drą ryja. Patrzę - gołąb siedzi na balkonie. Delikatnie daję mu do zrozumienia, że to nie jest odpowiednie miejsce na toaletę. Patrzę za klimatyzator - a tam gałązki. "Osz ty gołębie" - z
@TripleSec: W sumie o art 114 to raczej bym się nie bał bo przecież jednokrotne rozpalenie grilla to nie jest jakieś przesadzanie ponad przeciętną miarę. Ten art 82 mnie trochę zaskoczył, bo wprost to on nic nie mówi, ale ogólnie odnosi się praktycznie do każdego rodzaju ognia, nawet do palaczy na terenie prywatnym.