Mircy, mam w domu i w piwnicy mnóstwo książek, które kompletnie mnie nie interesują. Głównie są to książki naukowe: od przeróżnych słowników z lat osiemdziesiątych, po położnictwo, chemię, biologię, historię. Wszystko bardzo stare, kilkudziesięcioletnie w większości.
Pytanie brzmi: czy są jakieś instytucje, które byłyby tym zainteresowane? Antykwariaty, biblioteki przyjmują coś takiego w ilości hurtowej? Kilkaset egzemplarzy nawet.
Nie chodzi mi o pieniądze, ale nie chcę wyrzucać książek na śmietnik.
#ksiazki #antykwariat #
Pytanie brzmi: czy są jakieś instytucje, które byłyby tym zainteresowane? Antykwariaty, biblioteki przyjmują coś takiego w ilości hurtowej? Kilkaset egzemplarzy nawet.
Nie chodzi mi o pieniądze, ale nie chcę wyrzucać książek na śmietnik.
#ksiazki #antykwariat #
#