Jako agorysta, przypominam kumplom akapom ważny tekst Murraya Rothbarda z dzieła wiadomego. Bo chyba często o tym zapominacie.
Libertarianin – zwolennik prawa naturalnego, kierując się moralnością i sprawiedliwością, będzie bowiem bronił wiernie czystości celu. Tymczasem utylitarysta potraktuje wolność jako wygodny, praktyczny instrument do doraźnych zastosowań.Ponieważ wygoda i względy praktyczne są wartościami zmiennymi i ulotnymi, to utylitarysta,kierując się w ocenie poszczególnych przypadków chłodnym rachunkiem zysków i strat, z łatwością opowie się




















¯\_(ツ)_/¯
https://en.wikipedia.org/wiki/Libertarian_perspectives_on_LGBT_rights