Mirki, parę dni temu przypomniała mi się "rymowanka" z dzieciństwa. Nieźle nagrzane we łbie mieliśmy, bo nie mam pojęcia, jaki jest jej sens:

-Puk, puk!

-Kto tam?

-Ni
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@SScherzo: współczuję tej dziewczynie ogromnie. Taki poród na pewno masakrycznie sądzie jej na psychice, zmusza się ją do urodzenia jakbyśmy żyli w średniowieczu. Dla wszystkich liczy się tylko to dziecko, a nikt nie pomyśli o kobiecie. Co czuje, jak traktuje się ją jak jakiś inkubator. Ma urodzić zdeformowane dziecko bo tak sobie postanowił lekarz. Super. A to ze ona ma uczucia nikogo nie obchodzą.
  • Odpowiedz
dla mnie to zwykłe s-----------o


@SScherzo: Może i s-----------o, ale za to po bożemu.

Niestety, do takich rzeczy prowadzi zbyt poważne traktowanie religijnych zakazów/nakazów. Jak widać nie tylko u muslimów możliwe jest skrzywdzenie drugiego człowieka na zasadzie "bo tak".
  • Odpowiedz