Údolie smrti
Czyli 317 km #rower na święta, bo po co najkrótszą drogą jak można zboczyć na zagranicę, no i po co jechać samochodem jak ten czas można "zmarnować" na rowerze. W pierwszym komentarzu zdjęcia z kolejnego dnia, do którego już nie ma sensu robić wpisu. Okolice Diabelskiego Kamienia w Foluszu - trzeba być debilem jak ja, żeby wybrać się tam z rowerem. Szosowym tym bardziej. Ale dla mnie było mega nawet jak nieraz musiałem go nosić - w SPD-SL to prawdziwa "rozkosz".
Start o 6 rano. Rześko i słonecznie, więc człowiek pozytywnie się nastawił. Zapowiadany #wmordewind cały dzień bo najpierw miało wiać z południowego-wschodu, potem ze wschodu już na słowackiej stronie i na koniec po polskiej z północnego wschodu. Widać wiatr robił pętlę.
Gdy
Czy ktoś byłby zainteresowany jak w domu w miarę najprostszym sposobem zrobić pizzę w stylu neapolitańskim?
Przez wiele lat robiłem w domu pizzę szukając najlepszego przepisu - próbowałem wielu znalezionych na wykopie czy różnych stronach, próbowałem słynnego przepisu na pizzę by RS. Niestety zawsze miałem do moich wypieków jakieś ,,ale''.
Jestem
źródło: comment_9heIhJCZvW86eiijyJE1zFgzX8tziQVC.jpg
Pobierzźródło: comment_TDvQ0kuFaQXuI6rPF9ivRofhktJKFoc9.jpg
Pobierz@cadmus: Przecież właśnie to zrobiłeś.