Mirki, pilnie potrzebuję pomocy. Ten typ wczoraj okradł dom, który niedawno skończyłem budować i w który włożyłem praktycznie wszystkie pieniądze jakie miałem. Na szczęście zadziałał monitoring. Niestety, w związku z kradzieżą, nie zdążyłem do pracy, a to było już moje trzecie spóźnienie: nici z awansu i prawdopodobnie będę musiał robić karierę gdzieś indziej ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Proszę o wyplusowanie tego posta w gorące, może ktoś rozpozna tego
Proszę o wyplusowanie tego posta w gorące, może ktoś rozpozna tego
W nocy po 1 wróciła współlokatorka ze stadkiem swoich znajomych i urządziła sobie posiadówkę. Na szczęście byłam zbyt zmęczona i tylko się przebudzałam co jakiś czas. Wstałam po 5 i zaczęłam się szykować do wyjścia, stadka już nie było, lokatorka spała przy otwartych drzwiach do swojego pokoju w ciuchach na łóżku bez przykrycia.
Syf był wszędzie - pudełka po pizzy, butelki, obszczany kibel, a w przedpokoju stoi wózek sklepowy i w lodówce brakuje dwóch moich wódek. Myślę, że niezła beka. Ale jeśli ma rigcz (mieszkam tu dopiero dwa miesiące, więc nie znam jakoś laski) to pewnie do wieczora posprząta po swoich kolegach, odkupi mi wódki (albo da kase) i dorzuci jakąś czekolade w ramach przeprosin. Ja bym tak zrobiła, melanże różnie nas ponoszą, więc rozumiem. Wystarczy, że przeprosi, posprząta i odda kasę. Ja w weekend sprzątałam całe mieszkanie, więc średnio mi się widzi obszczany kibel dwa dni po szorowaniu go.
OTÓŻ NIE XD