Weekendowy wypad na działeczkę i przy okazji #kwadraty. Trochę Warmii, trochę Żuław. Obczaić w końcu przekop mierzei. Oczywiście nie obyło się bez strat (╯°□°)╯︵┻━┻ Do pękniętej ostatnio obręczy dołączyło rozbicie ekranu w nawigacji. Nie zauważyłem, ze uchwyt był pęknięty i wypięła się na u-----h. Chwilę później przebicie opony na kamieniach i
Skoro 15 miesięcy temu z myślą o kwadratach kupiłem Rondla, to trzeba było się nim w końcu po te kwadraty wybrać i spróbować jeszcze w tym roku cokolwiek niebieskiego powiększyć. W tym miesiącu: 831 km
@wujekwichura: spodenki są zakazane, więc pewnie się domyślają xD Ja tam jadę chyba nawet bardziej dla beki. 50 ludziów wysoce zainteresowanych tematyką stali xD
Weekendowe wypady: 31 wycieczka do Pszczyny (inną trasą niż za pierwszym razem, teraz 3 km krócej i więcej asfaltów a mniej lasu), 8 typowa "drobnica", 26 - wypad do Parku Śląskiego i na stadion Śląski - jechało się fajnie, ale serdecznie NIE POZDRAWIAM kutasiarza taksiarza, który przeleciał na czerwonym, próbując mnie chyba do kostnicy wpakować. 9 - no był plan
Sobotnie #kwadraty Dzierzgoń w tym 40 pionierskich więc można powiedzieć, że wjechałem na dziewicze tereny ;)
Widokowo pięknie, pagórkowate łąki/pola jak na tapetę do windowsa, no i wiatraki.. wszędzie wiatraki.. Dużo ciekawych dworków i pałacyków (w tym pięknie odnowione Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim), kilka mennonickich cmentarzy (a raczej tego co z nich zostało), parę ciekawszych kościołów. Wyszło dużo zdjęć :)
Poniedziałkowe dokoła komina z rodziną i dzisiejsze, samotne zbieranie pogubionych kwadratów(ʘ‿ʘ) Widokowo piekna trasa, ale ponad 800 m przewyższenia trochę mi dało popalić;) Za to niebieski urósł
Tym razem objazd najbliższych podwłocławskich wiosek na zachód od miasta, czyli na Równinie Inowrocławskiej. Sporo nowych, wąskich, równiutkich asfaltów w polach, co prawda zupełnie odsłoniętych od wiatru i słońca, ale całkiem urokliwych. Będę miał gdzie jeździć na starość ;)
Z niedzielnej przejażdżki - miało nie padać, więc oczywiście była ulewa. Ale nie ma tego złego, przynajmniej przekonałem się, że nawet w tak niekorzystnych warunkach mechaniczne tarcze naprawdę dają radę, choć są wówczas słyszalne w obrębie 5 km ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°
Wycieczki od 23 sierpnia (⌐͡■͜ʖ͡■) Dodam jeszcze, żeby się tak przedstawić. Jeżdżę amatorsko rowerkiem najczęściej po Krakowie i okolicach oraz po powiecie oświęcimskim. Mam dwa rowerki 23 letniego Sirio Planet oraz 5 letni Bingo R'Land Enduro. Prowadzę własną tabelkę kilometrów przebytych od 2017 roku. Dane były zbierane przez
Miały być kwadraty, a było skrobanie opon z asfaltu i przyklejonych kamyków, żwiru i piasku. I tak co parę kilometrów. Zupełnie bezmyślnie wjechałem na zamknięty odcinek drogi nie przypuszczając, że ten asfalt jest aż tak świeży. Stary, a głupi! Na zdj Zalew Zegrzyński
Miał być jeszcze zamek w Czersku, ale jakoś tak nie miałem chęci.
#rowerowyrownik #rower #ruszwarszawa
Skrypt | Statystyki
źródło: IMG_2154
Pobierz