@wczyz: Dobre squadraty :) a tak w ogóle to polecam najpierw pojechać pociągiem i wracać do domu, od razu pod cieplutki prysznic i piwerko - dużo lepsza opcja na jesień/zimę niż marznąć czekając na pociąg.
Nawet ładny macie ten Kraków :) Udało się mi się zdobyć całe 17 chodzono-bieganych #kwadraty :D Miałem też prawdziwy komoot experience bo koło elektrociepłowni poprowadził mnie po ciemku, przez jakieś chaszcze i teren prywatny xD
Jugosławiańska wyprawa (z plusikiem bo Albania :D)
12 dni - 1590km - 16225m w górę.
Wybrałem się z Tirany zbierać po kolei stolice państw, które powstały po rozpadzie Jugosławii. Do kompletu zabrakło Ljubljany, czasu zabrakło niestety. Następnym razem.
Albania Najbardziej dzikie z państw, które odwiedziłem.
@peanut_whu: @AlteredState Najwięcej fotek wrzuciłem na Stravę, bo wykop jest tak wspaniały i wciąż nie da się wrzucać wielu zdjęć :D Linki są pod dystansami do równika. Ale specjalnie dla was stworzyłem mały kolaż :)
@metaxy: samolotem. Wizzair Warszawa - Tirana. Gorąco polecam. 210zł za sprzęt sportowy, rozkręcony rower do kartonu, po przyleceniu skręcić, karton do śmieci i jazda.
Tour de Żuławy - elegancko pokręcone, na zmianach nawet trochę interwałów wpadło
Pętla Gdańsk - Elbląg - Malbork - Tczew - Gdańsk. W taką pogodę bardzo urokliwe rejony, sporo starej zabudowy z muru pruskiego. Z ekipą do Malborka, a reszta solo. Ale jak się wrąbałem pod koniec za Pruszczem na odcinku wzdłuż Motławy na rozpadające się płyty, to tylko siebie mogę winić że nie do
@Cypherspeed: Każdy ma inną tolerancję :D 12% to by się mogło zgadzać. Na 28mm bez większych problemów przejechałem, jedynie nowe koła niedawno kupowałem to o nie się martwiłem. Trochę ostatnio padało, więc piachów nie było. Jeden odcinek z płytami jumbo, jeden z trylinką oraz 2 czy 3 z kocimi łbami. Jak ktoś kiedyś zbierał kwadraty, to pikuś ;)
Lubuska szosa, czyli pierwszy start w ultra nieudany. DNF po 338km z 500. Sił zabrakło i nie byłem już w stanie wrzucać w siebie więcej żarcia, trzeba to lepiej rozplanować
Max square: 15x15 Max cluster: 443 Total tiles: 2690 (+273)
@Regis86 akurat nocowałem w Zielonej Górze i nie byłem sam, więc miałem ten luksus że można było mnie uratować autem :D Gdybym nie miał takiej możliwości, to widziałem opcje pociągu z Witnicy do Zielonej Góry z przesiadką w Kostrzynie. O tyle dobrze, że dotoczyłem się do punktu kontrolnego, bo mogłem zostawić tam nadajnik, a tak to musiałbym albo następnego dnia skoczyć na metę, albo wysyłać go paczkomatem.
Trójmiejski Park Karobrazowy, na Komoocie oznaczone jako "Małe Bieszczady" i faktycznie - trasa przepiękna, trochę podjazdu i elegancki gładziutki asfalt wylany.
Potem Kaszuby głębokie - Żukowo. W okolicy super pofałdowane pagórki
Max square: 15x15 Max cluster: 443 Total tiles: 2381 (+39)
@wczyz: nie narzekasz na sporawy ruch samochodów z turystami cisnącymi nad morze? A Kaszuby fajna sprawa, choć znam je wyłącznie od strony jezior i Szymbarka :P
Tylko #!$%@? jeżdżą rowerem. Cały dzień wmordewind, im później tym gorzej. Rano zimno, potem gorąco. Czyli historia o tym jak nie mogę się doczekać aż to powtórzę XD
Trip do Trójmiasta skończył się przedwczesną cofką do Działdowa :(
Max square: 15x15 Max cluster: 443 (+2) Total tiles: 2336 (+131)
Hejo, przyszedłem pochwalić się pierwszym, dłuższym zagranicznym tripem, Bergamo - Salzburg, przez Szwajcarię. Na lekko, z podsiodłówką. Przylot samolotem z rowerem w kartonie, powrót Flixbusem.
D1, Bergamo - Chiavenna Niesamowite widoki na jezioro Como. 120km i 1400m przewyższenia. Wedle planu wszystko udało się większość trasy w sensownym czasie przejechać, zatrzymując się
Jest tu ktoś z doświadczeniem z bardziej długodystansowymi kajakami? Nie wiem nawet jak to tagować xD Jak nie pływam regularnie ale trochę spływów mam za sobą, na ile realne jest ukończenie maratonu kajakowego? Myślę o tym https://canoa.com.pl/maraton-trzech-rzek-2/ 47km i limit czasu 8h
To zależy wielu czynników. Sam kajak też ma niebagatelne znaczenie. Im dłuższy i węży tym stawia mniej oporów. Jeśli chcesz szybko pokonać 47km to są na rynku kajaki morskie jedno osobowe do 5 metrów długości które są dość szybkie i dzielne na fali. Osiem godzin samego pływania to jest do zrobienia na luzie o ile nie ma innych przeszkód jak robienie przenosek przed progami / jazami czy zwalonymi drzewami.
To zależy. Jeśli jest to odcinek bez przenosek jak wspominał @Quahox (a z tego co czytam na stronie organizatora, to tak jest), to bez problemu to zrobisz na kajaku z wypożyczalni.
Wypożyczalnie korzystają często z tego samego producenta co podsyłany wyżej (Aquarius) i mają w swojej ofercie przeważnie nizinne jedynki Traper oraz (rzadziej) jego dłuższą wersję, czyli Treka. Tego drugiego (jeśli znajdziesz) polecam bardziej, bo jest zbliżony do kajaka morskiego. Niemniej,
Po drodze jeszcze zwiedzony opuszczony kościół mariawitów. Swoją drogą ciekawe, że taki odłam chrześcijaństwa zebrał jakąś popularność. Kościółek obecnie wygląda jak z horrorów, polecam.
Chwilę później w drodze do Jeruzala, gdzie nagrywali Ranczo, mijamy pełno ludzi z numerkami, okazało się że akurat trafiliśmy na uczestników Mazowieckiego Gravela, spoko sprawa :D
Jaruzel też spoko, fajnie Ranczo na żywo zobaczyć. Mamrot na
Trzeba korzystać z jeszcze przyzwoitej pogody
Max square: 15x15 (+12)
Max cluster: 461 (+16)
Total tiles: 4215
#rowerowyrownik #kwadraty
Skrypt | Statystyki